Cytat Napisał malgoska-87
Lekkie szarpniecie i szybkie luzowanie smyczy, jako poczatkujacy sa dni kiedy musze mu dosc czesto przypominac "wolniej" , ale sa tez inne.... : ) kiedy moje usta prawie milcza .

A nie powinny ) Bo jeśli piesek idzie poprawnie to nalezy mu się nagroda i pochwała słowna...jeśli stosujesz metode "kija i marchweki" to po korekcie nie wolno zapominać o marchewce

Cytat Napisał malgoska-87
Teraz zajmuje sie zostawaniem na odleglosc, siadaniem w miejscu w ktorym on stoi NO i co NAJWAZNIEJSZE przychodzenie na zawolanie, to ostatnie idzie dosc opornie.... ale najwazniejsza jest cierpliwosc.
Pozdrawiam wszytskich
A jak go uczysz? Możesz napisać? Czy aranżujesz sytuację tak aby w poczatkowej fazie psu zawsze się udawało?