Kocioł zalewasz raz na uruchomienie i potem ta woda moze być latami.
Tego nie rozumiem. Czyli jeżeli napełnię nowy kocioł wodą, to ta woda tam w nim nie wymienia się na nową? Nie ma dopływu świeżej wody?
Napisał Adam626
Więc miejsce podpięcia nie ma dużego znaczenia. Zawsze masz możliwość odcięcia zmiękczacza - w moim viessmanie wystarczy jeden ruch ręka i woda omija zmiękczacz (jest to funkcjonalność zmiękczacza a nie zaworów )