Napisał
empiet
Hej,
Jestem na etapie wykańczania domu z 2001 roku w stanie surowym zamkniętym, który dostałem w spadku. Mam dylemat jeśli chodzi o podłogę na gruncie. Nie jestem do końca pewny, jaka jest jej konstrukcja, więc zrobiłem małą odkrywkę. Wychodzi na to, że od góry jest 5 cm betonu i 5 cm styropianu. Potem folia, której już nie przebijałem. Martwi mnie to słabe docieplenie. Zdaniem architekta (konieczny projekt zamienny) najlepiej będzie to zostawić i mocno docieplić fundamenty (jeszcze są gołe) aż do ich końca. Szukam póki co kierownika budowy i ten co ostatnio pytałem powiedział, że można dołożyć z 5 cm styropianu na to co jest plus wylewka albo zerwać i od nowa ułożyć styropian. Problem jest taki, że pomieszczenia na dole i tak nie są specjalnie wysokie bo 2,65, a strop drewniany więc dojdzie jeszcze sufit podwieszany gk. I jeszcze wylewka samopoziomująca bo teraz podłoga nie jest idealnie równa. Co zrobić w takiej sytuacji?