Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZwróć uwagę, że na zdjęciach po 20 minutach osad zajmuje ok. 40 % objętości cylindra. Jak go zostawisz na dłużej to pewnie spadnie do ok. 15-20%. Dlatego nie możesz przyjmować objętości osadu nadmiernego na podstawie ilości recyrklowanej. Dodatkowo w osadniku zaczyna się proces mineralizacji osadu w warunkach beztlenowych. Nie jest on co prawna tak intensywny jak w warunkach tlenowych ale zmniejszenie objętości również następuje.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo ewidentnie jest coś nie tak. Jak wypompujesz osadnik to zrób ponownie próbę. Jak znowu będzie cos sedymentowało to faktycznie osad nadmierny wraca (trzeba będzie przedłużyć rurkę w osadniku wstępnym gdzieś w inne miejsce – dalej od poboru podczas dozowania.
PS. Ty masz dozowanie w Delfinie? W takim razie na jakiej wysokości zbiornika jest element zasysający?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWczoraj złapałem dozowany:
Czyli ten osad to jednak nie zdążył opaść, czyli zawracanie nadmiernego nie może być bezpośrednio przed dozowaniem.Może dać po pierwszym postoju w sekwencji.
Mam dozowanie w Delfinie na poziomie ok. 80cm od dna. Ma w delfinie też nowy kompresor, kolektor, elektrozawory, sterownik PLC i przepompownię. Nie zrobił tego oczywiście Delfin. Oni jeszcze się uczą. Na razie to ekonomii lub bardziej dziadostwa, montując elektrozawory od pralki i sterownik na którym spadki napięć powodują topienie zaworów.
Chyba zacznę produkować zestaw naprawczy do tego "mercedesa".
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo na tej 80-tce? A jak zruszysz kijem to nie leci więcej. Fabrycznie masz chyba co 40 min i 60 sek. Zjedź do 30min i daj 100sek. zobaczysz co będzie się działo.
Jak zruszenie pomaga to obniżaj mamuta do 5 cm od dna i wywal membranę w sercu. Wywalenie tej membrany znacząco poprawia siłę ssania.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam ponownie. Trzy tygodnie po wywiezieniu osadnika wstępnego w ciągu kilku dni osad całkowicie zaniknął a po zaaplikowaniu już dwóch porcji aktywatora Bio-7 Choc wciąż czekam na jakikolwiek osad. Na załączonym obrazku - w cylindrze próbka z komory napowietrzania a w słoiku próbka z kolana odpływowego ( nie mam żadnej studzienki rewizyjnej za oczyszczalnią).
Gdy załączę pompę od osadu nadmiernego do osadnika wstępnego to leci można by rzec czysta woda, nawet mieszając tyczką na dnie. Za to z recyrkulacji do komory napowietrzania przez moment leci z odrobiną czegoś co mogło by być osadem (?). Na powierzchni osadnika wtórnego prawie nic nie pływa (po trzech dniach odrobina farfocli). Poprzednio używałem bakterii Trigger-1 ale nie wiem po jakim czasie wytworzył się osad bo tydzień po rozruchu oczyszczalni wyjechałem. Po powrocie zaczęły się problemy z kożuchem w osadniku wstępnym ale chyba problem został rozwiązany - winnym okazał się papier toaletowy, który nie rozpuszczał się odpowiednio szybko i tworzył na powierzchni coś w rodzaju masy papierowej a po odpompowaniu osadnika zaczęły odklejać się i spadać całe bryły, które były przyklejone gdzieś u góry. Z papierem to może powinien być oddzielny temat ale przeprowadziłem później testy wielu różnych producentów i ze zgrozą odkryłem, że po ponad 12 godzinach w wiaderku z wodą papier wciąż pływał a pukając go palcem nadal był sprężysty i się nie rozrywał. Dopiero najtańszy papier eco z makulatury tuż po wrzuceniu gdy się go puknęło rozpadał się prawie od razu (podczas używania zresztą też. Miłej zabawy z testowaniem życzę a ja idę wypatrywać osadu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych- wzburzenie osadu we wtórnym i chwilowe pompowanie usunęło jakąś część osadu
- przy pompowaniu osadnika wstępnego w Delfinie usuwana jest też część ścieków z bioreaktora – jeżeli bezpośrednio przed pompowaniem osad w bioreaktorze był wzburzony automatycznie została usunięta jego część
- masz zmiękczacz – czyli co jakiś czas odprowadzana jest solanka, która osadowi nie służy a już tym bardziej technologii przepływowej lub bez osadnika. Delfin to jedna z nich. Przy zmiękczaczu jeżeli dochodzi do rozwoju osadu czynnego to na pewno trwa to dłużej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChyba raczej tak się nie dzieje. Przelew jest grawitacyjny, ale wypływ z wstępnego do reaktora jest nad lustrem reaktora. Reaktor z wtórnym jest połączony pod lustrem, także tam owszem, może tak być.
Kolego czysta woda chyba trzeba by podjechać po osad do miejskiej oczyszczalni.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiesiąc temu wywiozłem wstępny. Tydzień temu dałem biodenn. Dzisiaj w reaktorze mleko. Skąd?
https://m.fotosik.pl/zdjecie/419d401a50cd42cc
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTe Delfiny przecierają technologiczne szlaki przez nikogo niebadane. Flisak kiedyś miał osad czynny biały jak ściana. Ja się z tym nigdy nie spotkałem.
Pytanie czy to jest też biały osad jak u Flisaka czy po prostu mętna, biała woda. Patrząc na osadnik wtórny skuteczność tego Twojego Delfina ciągle chyba jest mierna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam po prawie pół roku użytkowania Delfina.Taką białą wodę miałem raz po tym jak szczepiliśmy sami psa raz pod skórę raz na sierść (w zależności jak mocno się wyrywał) po czym wykąpaliśmy go w dużej ilości szamponu antybakteryjnego.Wylaliśmy całość wanienki do kanalizacji tak jakby działki 1.55 ha było mało.Trwało to ze 3 tygodnie, dałem Bio7 .Wstępnego jeszcze nie wybierałem ,jest nas 2 osoby i produkujemy 200 l ścieków na dobę.Osadu niewiele mimo że w moim Delfinie recyrkulacja działa dobrze,kształtki pokryły się błoną. Brak kożuchów a woda w osadniku wtórnym tylko trochę mętnawa. Eksperymentowałem z ustawieniami napowietrzania ale bez poprawy.Wyczytałem gdzieś o oczyszczalni chyba w Szwecji opartej na złożu zawieszonym i dali tego złoża 25%.Delfin daje 1 wór (500 szt wg.producenta tych kształtek to objętość 77l a więc to około 11,66%.Zakupiłem więc kształtki dałem na razie 250szt ,chyba dobrze zrobiłem bo zanim pokryją się nalotem są lżejsze i blokują się u góry.Zwiększyłem czasy napowietrzania 60/20dzień,30/20 noc,recyrkulacja co 30 min 50s.Było to ponad miesiąc temu.Obawiałem się o mieszanie tych kształtek bo ta Szwedzka oczyszczalnia miała z tym problem i musieli wymieniać dyfuzory ale okazało się że w miarę pokrywania się nalotem chętniej nurkują.Przydał by się mocniejszy kompresor. Daję też bakterie Enzybac, mniej śmierdzi .Efekt tych zabiegów - woda lekko brązowa ale klarowna.Zobaczę co będzie dalej ,modyfikacja niewiele kosztowała i jest w razie czego odwracalna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych