Właśnie testuję u siebie czujniki mmWave. Wcześniej bazowałem na czunikach obecnoci od Zublina/Niko. Miałem kilka dość wysokich modeli z opcją konfiguracji i jakoś udało się to pospinać, żeby działało - jednak minimalny czas zwłoki to było na nich 5 min - co czasem podczas oglądania TV było za mało. Dodatkow żeby ograniczać strefy, trzeba je było oklejać, co było dość upierdliwe i nie do końca estetyczne - zresztą same czujniki są mało estetyczne - wszystko wpuszczane w sufit.

Postanowiłem poszukać mmWave. Do niedawna wszystkie były oparte o chmurę, co je dyskwalifikowało. Niedawno pojawiły się czujniki Tuya, ale z przekaźnikiem sterowanym lokalnie. Po pierwszych testach jestem w szoku jak są dokładne. W łazience z 5 sek zwłoką praktycznie się nie wyłącza. Nawet gdy siedzimy z telefonem w bezruchu.,
W sypialni z 10 sek zwłoką wykrywa ruch cały czas dla 1 śpiącej osoby. Ta technologia otwiera nowe możliwości. Jeśli chodzi o Tuya, to używam tylko do konfiguracji i wyłączam komunikację, ze względów bezpieczeństwa.
W aplikacji można ustawić zasięg, czas, ilość lux do załączania - tu akurat mam zaklejony sensor, bo czujniki służą też do innych funkcji niż światło, przebytą odległość do załączenia wejścia do pokoju, zwłokę wejścia.

W moich automatyzacjach czujniki odgrywają bardzo ważną rolę. Wymieniłem już 3 sztuki, na podmianę czekają kolejne 4, a potem reszta.
Kolejny plus - są estetyczne, płaskie i nie rzucają się zupełnie w oczy.