Spodziewam się, że przez pierwsze dwa-trzy lata wentylacja będzie chodziła częściej bliżej maksimum, niż minimum, żeby pozbyć się wilgoci z domu.
A potem też nie sądzę, żebym schodził poniżej 100m3/h (no, może jak wyjadę na ferie czy wakacje).
Nie po to montuję rekuperator, żeby dusić się w słabo wentylowanych pomieszczeniach.