Winter is coming - płyta, reku, xps

[Elfir]

jak patrzę na swoje zużycie gazu i przeboje z kosztowną konserwacją pieca, to dziś wiem, że mądrzej było wybrać prąd.
Ale w Poznaniu nie ma zim.

[agb]

W między czasie wpadają nam (no dobra, bardziej mi ) różne szalone pomysły, jak np. czy musimy montować piec gazowy? A może jednak kocioł elektryczny?
Roczne OZC nam wychodzi 10,249kW. I zastanawiam się jaki piec i jak prognozować roczny koszt CWU i CO - podpowiecie?

kWh Do tego musisz doliczyć CWU. Wyjdzie... ile wyjdzie. Nie będę podawał wartości, bo zaraz pewien ktoś przyjdzie i powie, że on się w szklance wody umyje Potem wszystko zależy od taryfy gazu i prądu jakie macie i kosztu całej kotłowni z przyłączem. Przy takim rocznym zapotrzebowaniu, jeżeli zrezygnujecie z grzania wyłącznie w taniej taryfie, a z forum wynika, że istnieje duża szansa, że tak będzie - dla komfortu, rachunki będą dosyć wysokie. Co nie oznacza, że nie jestem zwolennikiem grzania czystym prądem, bo jestem. Ale tam gdzie faktycznie się to opłaci.

Jeżeli chodzi o piece, to na forum Kospel widzę, że jest popularny.

[fotohobby]

Dom raxzej pod powietrzną pompe ciepla skrojony.
Sprawdźcie, czy jest możlieość wyrwania dotacji.

[agb]

Ja bym wcale gazu nie skreślał, pod warunkiem, że całe przyłączenie z papierologią nie będzie drogie. Choć z drugiej stronie dziś ruscy Ukrainie kurek przykręcili

[Doli.]

Dostałam właśnie wycenę na instalacje wod-kan, materiały do podłogówki (rozkładamy sami) i kotłownię.

I. ETAP - PRZED TYNKAMI
1. Instalacja C.O
-Montaż rozdzielaczy z przepływomierzami do podłogówki 2 szt.(8 i 10 sekcji)
-Komunikacja rozdzielaczy z kotłem w miedzi
-Izolacja
-Próby szczelności
2. Instalacja WOD-KAN
-Instalacja rur kanalizacyjnych
-Instalacja wodna w rurach PP(Polipropylen zgrzewany)
-Montaż stelaży WC firmy GEBERIT
-Próby ciśnieniowe

KOSZTY:
Materiały 6 500PLN
Usługa 3 500 PLN
.................................................
Razem 10 000PLN

Tutaj mi najtrudniej policzyć koszt materiałów, bo nie wiem ile mb rur pójdzie. Rozdzielacze to koszt rzędu 500zł/szt. GEBERITy też ok 550zł/szt. zwykłe, i 750zł/szt slim - przyda się w małej łazience.

II. ETAP PODŁOGÓWKA

MATERIAŁY
-Folia -200m
-Alu-pex firmy SANHA 1200m
-Spinki do pexa 3500 szt.

Koszty 3 800 PLN

Tutaj cena OK.

III. ETAP -KOTŁOWNIA
-Kocioł De Dietrich MCR3 PLUS 24T 1-F Kondensacyjny
-Osprzęt kotła
-Baniak CWU 200l stojący
-Osprzęt baniaka
-Pompa cyrkulacyjna CWU

Koszty :
Materiały 7 500 PLN
Usługa 2 500 PLN
...............................................
Razem: 10 000PLN

Piec na pewno inny. Zastanawiałam się nad:

• JUNKERS kocioł kondensacyjny jednofunkcyjny SMART ZSB 14-5C, 2.3-15.2 kW - moc min i max ok, cena ok, co może pójść nie tak?
• TERMET kocioł kondensacyjny ECOCONDENS CRYSTAL II 20, jednofunkcyjny, 20kW - tutaj moc min i max trochę za duża

@Asolt podpowiedział jeszcze IMMERGAS 1,9-12kW. Wybór padnie pewnie na Junkersa, moc minimalna ok, maksymalna trochę większa niż zakładane zapotrzebowanie.

Nad pompą cyrkulacyjną się ostatecznie wahamy, bo dolną łazienkę mamy zaraz przy kotłowni, górną - nad kotłownią. Jedynie kuchnia jest oddalona. Natomiast jeśli mielibyśmy mieć cyrkulację to taką ekonomiczną, a więc woda nie krążyłaby w rurach cały czas, nawet nie krążyłaby cały czas tylko w określonych godzinach, ale byłaby wywoływana na "dzwonek". Zatem i tak na ciepłą wodę trzeba czekać. Koszt tego oczekiwania, to w przypadku pompy, prąd, a w przypadku braku pompy, woda (zimna, spuszczona w kanał). Nie liczyłam tego, ale dla mnie na chłopski rozum, to mi się bilansuje.

Co sądzicie o tych cenach?

[Doli.]

Pytanie zadałam też w wątku z podłogówką, ale nie zaszkodzi zapytać też tutaj.

W firmie, gdzie robiliśmy projekt przedstawiono nam ofertę, która obejmuje:

• Rura ogrzewania podłogowego PE/RT-EVOH-PE/RT 16mm - 1200mb
• Spinka wciskana 50mm 250 szt. w opakowaniu - 12op
• Rozdzielacz HKV/T 8 grupy z przepływomierzami - 1sz
• Rozdzielacz HKV/T 9 grupy z przepływomierzami - 1szt
• Złączka skręcana 16mm/2mm rura-rozdzielacz - 34szt
• Głowicowy napęd zaworu - 1szt
• IsoTherm zestaw pompująco-mieszający z bajpasem i energooszczędną pompą - 1szt

Do sterowania:

• Bezprzewodowy termostat RF z wyświetlaczem cyfrowym - 11szt
• RF kontroler z programatorem do 6 termostatów - 2szt

Po rozmowie z hydraulikiem zastanawiam się na tym głowicowym napędem i zestawem pompująco-mieszającym. Hydraulik twierdzi, że to niepotrzebne i że piec to będzie miał, a jest to potrzebne osobno tylko w przypadku instalacji mieszanej: podłogówka / grzejniki. Czy jest tak jak mówi?

Czy to sterowanie podłogówką jest sensowne? Przyznam szczerze, że początkowo chciałam po prostu czujniki temperatury podpięte pod jeden sterownik, gdzie się nastawi odpowiednią temperaturę. Czy jest sens posiadać w każdym pokoju sterownik z możliwością regulacji temperatury? Jak to u was jest wykonane?

[agb]

Nad pompą cyrkulacyjną się ostatecznie wahamy, bo dolną łazienkę mamy zaraz przy kotłowni, górną - nad kotłownią. Jedynie kuchnia jest oddalona. Natomiast jeśli mielibyśmy mieć cyrkulację to taką ekonomiczną, a więc woda nie krążyłaby w rurach cały czas, nawet nie krążyłaby cały czas tylko w określonych godzinach, ale byłaby wywoływana na "dzwonek". Zatem i tak na ciepłą wodę trzeba czekać. Koszt tego oczekiwania, to w przypadku pompy, prąd, a w przypadku braku pompy, woda (zimna, spuszczona w kanał). Nie liczyłam tego, ale dla mnie na chłopski rozum, to mi się bilansuje.

Odpowiem tylko na tę część. U siebie układ mam podobny pod tym względem i myślę, że zamiast "inteligentnej" cyrkulacji do kuchni, dam pod szafką coś takiego, ewentualnie coś takiego Muszę poczytać i pomyśleć. U mnie m³ wody ze ściekami to ponad 11zł i chcę uniknąć "spuszczania" zimnej wody.

[Doli.]

Odpowiem tylko na tę część. U siebie układ mam podobny pod tym względem i myślę, że zamiast "inteligentnej" cyrkulacji do kuchni, dam pod szafką coś takiego, ewentualnie coś takiego Muszę poczytać i pomyśleć. U mnie m³ wody ze ściekami to ponad 11zł i chcę uniknąć "spuszczania" zimnej wody.

Moi rodzice mają w kuchni. Strasznie żre prąd. Zdecydowali się tylko dlatego, że rurki zalazły kamieniem tak bardzo, że nie zapala się piecyk (piec gazowy przepływowy) i trzeba by wymieniać - a nie chcą rozwalać połowy mieszkania.

[agb]

Coś takiego i tak bym podłączył*do zasobnika CWU, więc to nie musiałoby grzać całej CWU, a jedynie zastępować cyrkulację. Do tego rury w warstwie ocieplenia pod wylewką w celu ograniczenia strat.

Poza tym podgrzanie w czymś takim 1m³ wody o jakieś 30-35^o to 35-40kWh to przy 57gr/kWh w G11 u mnie koszt poniżej 25zł. Czyli dwa razy tyle co spuszczenie tej wody do kanalizacji. Do tego oczywiście dochodzą jakieś straty ciepła tego urządzenia.

[Doli.]

A jak to będzie działać jak już doleci do tego ogrzewacza ciepła woda ze zbiornika? Wyłącza się?

To nie rozumiem już teraz, spuszczenie 1m3 wody to 11zł, a podgrzanie 25zł i nadal chcesz ten podgrzewacz montować? Czy jednak koszty nie mają aż takiego znaczenia co komfort posiadania od razu ciepłej wody na starcie?

[agb]

Pierwszy link to mini terma 5-10l. Więc ona grzeje wg termostatu. Odkręcasz kran i leci ciepła woda z niej, a do termy dochodzi początkowo trochę zimnej, a potem już ciepłej wody z zasobnika CWU. W zależności jaka będzie temp wody w niej po zakręceniu kranu, włączy się lub nie, aby uzyskać zadaną temp.

To drugie to przepływowy ogrzewacz. Wg mnie powinien modulować moc w zależności od przepływu i zapotrzebowania na ogrzanie wody, a w razie braku zapotrzebowania, wyłączać się całkowicie. Tyle teorii A jak jest w praktyce muszę poczytać.

Chodziło mi, że koszt podgrzania niewiele wyższy od wody, a jest komfort ciepłej wody od razu. Poza tym ile tej wody miesięcznie ten podgrzewacz będzie musiał podgrzać, jak będzie dostawał ciepłą z zasobnika? Same straty na rurach, które kocioł ładujący zasobnik przy cyrkulacji też by musiał uzupełnić.

[annatulipanna]

A dla mnie brak cyrkulacji to żaden dyskomfort
Już na etapie projektu, świadomie zrezygnowałam z tego ustrojstwa Dodatkowa rura, pompka i zużycie energii. Rozumiem, że dla kogoś może to być konieczność w nowo budowanym domu, ale ja zupełnie tego nie potrzebuję.
Łazienki mam blisko kotłowni, a raczej pralni . Kuchnia jest najdalej, ale też bez przesady. A poza tym w kuchni nie potrzebuję gorącej wody natychmiast. Przecież do mycia garów, mogę wystartować z zimną i ją wykorzystać. Nie czekam, aż zleci (zresztą planuję zmywarkę).
Rozważając cyrkulację, zwróciłam uwagę, jak to jest w naszym obecnym domu z czekaniem na ciepłą wodę. Jedyny dyskomfort można by odczuć pod prysznicem, cała reszta jest zupełnie bez znaczenia. Ale i pod prysznicem czekanie trwa kilka sekund. Z cyrkulacją też zawsze w pierwszym momencie zleci trochę zimnej wody, więc w moim przypadku nie ma sensu bawić się w cyrkulację. Zamiast tego będę miała zbiornik CWU z podmieszaniem.
A już pomijając to wszystko, to doszła mi jeszcze, na niekorzyść cyrkulacji, woda z własnego ujęcia

[Kaizen]

W kuchni, to ja najczęściej myję ręce. W zimnej wodzie, bo nie chce mi się czekać na ciepłą. Do tego mycie noży i ze dwa razy w tygodniu patelni zeliwnej. W domu cyrkulacja u mnie to nie tylko wygoda, ale też oszczędność wody i ścieków, a to mi pewnie będzie wychodziło sporo ponad 20zł/m3 przez szambo.
Baterię kuchenną od zasobnika będzie u mnie dzielilo jakieś 3m w linii prostej - zrobiłem pętlę i woda do łazienek idzie przez kuchnię i dopiero z najdalszej wraca jedyną nitką cyrkulacji.

Ciepło myślałem o podgrzewaczu pod zlewem, ale gdy robiłem hydraulikę to jeszcze byłem nastawiony na Nuos. A przy PC taniej wyjdą straty na cyrkulacji, niż rożnica w koszcie podgrzania.

[Doli.]

My do cyrkulacji się coraz bardziej zniechęcamy, także pewnie ostatecznie z niej zrezygnujemy.

Dzisiaj podjechaliśmy na budowę spotkać się z instalatorem rekuperacji. Omówiliśmy przebieg kanałów wentylacyjnych i niech Cię licho z ta terivą... Co gdzieś chcieliśmy się przebić to akurat belka Ostatecznie udało się dojść do rozwiązania. Instalator zapewniał, że pół godziny nam wystarczy, a ja wierze ludziom więc ustawiłam elektryka na "za pół godziny" - oczywiście elektryk przyjechał, a my nadal w proszku z rekuperacją, więc się podzieliliśmy i Wojtek kończył temat WM, a ja poszłam z Panem Jankiem ustalać gdzie te gniazdka, pstryczki i kabelki.

Jak mu pokazałam nasze plany z zaznaczonymi wszystkimi punktami: osobno oświetlenie góra, osobno dół, osobno gniazdka góra, osobno dół i na jednym schemacie pozostałe instalacje czyli NET, TV/SAT, rolety itp, to był pod wrażeniem, że mamy to zaplanowane. Tak się składa, że nie oglądamy telewizji, ale podłączenie TV/SAT zrobimy bo jednak są ludzie co oglądają, a jakbyśmy chcieli kiedyś dom sprzedać, to się może komuś przydać. Pan Janek popatrzył na mnie z pytaniem czy już chcemy dom sprzedawać, a ja mu na to, że teraz to bym budowała parterówkę na większej działce. Pan Janek przytaknął i mówi "Pewnie, kto to widział na starość po schodach łazić". Myślę, że Pan Janek ma koło 60-tki No i tak przeszliśmy z kuchni do salonu, idziemy wg tego naszego planu i w końcu on mówi "Wie Pani co, ja pani zostawię tę kredę i naniesiecie te wszystkie punkty na ściany, bo jak wy to wszystko macie już ustalone porządnie, to co ja tu będę robił. W poniedziałek przyjdę jeszcze raz, przejdziemy sie po pokojach i wtedy dogadamy szczegóły. Jak ktoś się nie zna to ja sugerują, podpowiadam. Albo ktoś mówi "Pan zrobi tak jak dla siebie". To robię. Ale wy tu wszystko macie już pięknie ustawione." I zamiast chodzić z Panem Jankiem i tłumaczyć mu czemu to gniazdko chcemy tu, a nie tu, i nie tu, to sami to namalujemy co chcemy
Na koniec wsiadając do samochodu mówi: "Jak jest kibel, to znaczy, że porządna budowa. A pracowałem też na takich gdzie kibla nie było..."

Tak więc szybko poszło (choć sporo pracy przed nami z naniesieniem tego wszystkiego na ściany) i mogliśmy się wziąć za zapełnianie kontenera na śmieci, który przyjechał jakoś między 9:00 a 11:00. Zastanawiałam się czy 7m3 to nie za dużo... Taaaak... Ledwo dopchnęliśmy śmieci, a jeszcze nam z 6 ytongów zostało i teraz kombinujemy czy może ich gdzieś jeszcze dopchnąć - może przez noc jakoś magicznie ta kupka osiądzie

[jak_to_mozliwe]

W tle widać skonstruowaną tymczasową bramę garażową ^^ jutro drobne poprawki i będzie można wrzucić zdjęcia i się pochwalić.

[Daniellos_]

Ja też zrezygnowałem z cyrkulacji. Po części dlatego, że "oczy nie widziały-sercu nie żal". Starej daty chyba już jesteśmy. Luksusy to dla młodych WC i łazienka po jednej stronie pralni, a kuchnia po drugiej. W dodatku u mnie małe pomieszczenia to blisko. Wszystko robię sam to tak planuję, żeby roboty było jak najmniej
Nie zapominajmy, że jakikolwiek podgrzewacz w szafce kuchennej to też koszt inwestycyjny.

[Raptor1]

Gratuluję postępów ,śledzę ,kibicuję i trochę rywalizuję Motywująco na mnie działają wasze postępy

[Doli.]

Gratuluję postępów ,śledzę ,kibicuję i trochę rywalizuję Motywująco na mnie działają wasze postępy

Dzięki U Ciebie też pracę idą pięknie

[Doli.]

MAMY SSZ!!!

Tak, tak Mamy okna i drzwi

Tak dokładnie montaż był 07.03.2018, ale jakoś czasu brak na aktualizację dziennika.

Ale po kolei. Montażysta chciał przestawić pracę na poniedziałek 05.03, ale że poniedziałek był pierwszym dniem na plusie, to zdecydowaliśmy się nie spieszyć i poczekać na środę. Wzięliśmy wolne i planowaliśmy też wykonać tymczasowa bramę garażową, która będzie jedynym oficjalnym wejściem do budynku dla instalatorów.

Panowie zajęli się swoja robotą, a my swoją i co jakiś czas chodziliśmy na oględziny.

Brama w trakcie i po 6h pracy prezentuje się następująco:















A teraz stolarka bez zbędnych ceregieli:


















I na koniec zdjęcie miesiąca - co ukazało się naszym oczom, kiedy Wojtek odskubał piankę:



Zostało to zgłoszone wykonawcy i poprawił - wwiercił się w bliżej w inną dziurę.

Niestety nie obyło się bez wpadki. Drzwi wejściowe przyjechały felerne. Nie odskakują ząbki górne i dolne w zasuwnicy, a sama zasuwnica jest źle wmontowana. Nie zauważyliśmy tego od razu, bo drzwi się zamykają - dopiero przy odklejaniu folii wyszedł problem. Będzie reklamacja. Do tego dość ciężko chodzi klamka w oknie tarasowym rozwiernym. Wczoraj też znalazłam niedoklejoną taśmę zewnętrzną przy oknie w gabinecie, a dzisiaj Wojtek zauważył niedoklejone taśmy w drzwiach kotłowni. Tu też będzie reklamacja.

Wczoraj zdjęliśmy folie ochronne.

[Iscra]

Cyrkulacja... Znamy dobrze zalety. U moich rodziców jest i dzięki niej ciepła woda jest migiem. U nas w bloku nie ma i zanim ciepła woda doleci na 4 piętro to mija wieczność. Ale w domu cyrkulacji nie będzie, bo łazienki planujemy zaraz przy kotłowni, a w kuchni ciepła woda jest zbyt rzadko używana, by opłacało się dodawać cyrkulację.

EDIT: O, nowy post Dodawałaś w momencie, kiedy pisałam swojego

Eleganckie okna