Może to niezupełnie w tym wątku być powinno, ale skoro jesteśmy przy zmiękczaczach, to jak jest ze zdrowotnością takiej wody po zmiękczeniu?
Zdrowsza jest jedynie po zmiękczaczu (ale tu mamy dużo sodu...) czy po odwróconej osmozie (pozbawiona prawie wszelkich minerałów)?
Jako źródło załóżmy standardową, dopuszczalną wodę wodociągową o twardość 14-15 dH.
Co do RO nawet z mineralizatorami - nie oszukujmy się, jest to raczej kwestia walorów smakowych, bo tych minerałów w wodzie będzie znikoma ilość - zapewne do standardowej wody źródlanej jej daleko, o wodzie mineralnej nie wspominając