Wieńce zostały rozszalowane. Schody wylane. Dziś pojawili się cieśle, przygotowali niezbędne materiały, zamówili w hurtowni co trzeba i od jutra rana zaczynają.
Jutro zaczniemy też murowanie szczytówek na wieńcach. Za 2 tygodnie powinienem cieszyć się ze skończenia dachu. Instalatorzy umówieni po majówce. Elektryk i hydraulik będą pracować razem, rekuperacja gdzieś w międzyczasie. Tynkarze umówieni na koniec maja. Zaraz po nich wylewki. Na przełomie czerwca i lipca chcielibyśmy rozpocząć ocieplenie dachu, kafelkowanie. Później już malowanie i prawie mieszkamy