Witam wszystkich. Pierwszy oprysk drzewek za mną. Jestem posiadaczem (od niedawna) kilku śliw. Moja niewiedza doprowadziła do poważnej inwazji mszyc. Było ich tak dużo, że liście pokryły się kleistą substancją i ściemniały troszkę. W sobotę kupiłem opryskiwacz plecakowy i środek na te mszyce i nie tylko. Wczoraj opryskałem drzewka i mam pytanie: czy wystarczy jednokrotne pryskanie? Jeśli nie to kiedy zrobić powtórkę? Pewnie zapytacie czym pryskałem? Na pewno nie Pirimorem, tylko czymś innym, zapomniałem nazwy .
Pozdrawiam