dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
  1. #1

    Domyślnie Dachówka skosowana po orkanie Ksawery

    Witam, dach skończony, podbitka jest, a jednak po przejściu Ksawerego dachówka na naszym dachu uległa skosowaniu, tzn.niektóre dachówki wskoczyły bokiem na inne.
    Okolica wietrzna dlatego fachowcy mocowali dachówkę gęsto, ale mocowanie jest u góry, a dołem dachówka jakby podskakuje -co doświadczeni Spece na to? Co jest źle i jak to naprawić?

  2. #2
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar przemo1
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Opole
    Kod pocztowy
    45-940
    Posty
    2.823

    Domyślnie

    Zanim odezwą się spece, to zrób fotkę lub dwie - łatwiej im będzie powiedzieć, co jest do naprawy.
    Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
    Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.
    Jeśli uważasz, że Ci pomogłem - możesz kliknąć "Podziękuj!".

  3. #3

    Domyślnie

    Nie bardzo jest co do pokazywania, ale stało się to kolejny raz, wiosną miałem podobnie, ale wtedy nie miałem podbitki.
    Ściana szczytowa jest od str. zachodniej a stamtąd wieje najczęściej. Wygląda jakby dachówka trzymała się mocno u góry (sznurek i spinki), ale podwiewało ją od dołu i o dziwo w okolicy ściany szczytowej, a podbitka jest szczelna i wiatrownica szeroka z blachy.
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20171007_143734.jpg
Wyświetleń:	213
Rozmiar:	37,9 KB
ID:	398194   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20171007_143621.jpg
Wyświetleń:	195
Rozmiar:	23,9 KB
ID:	398195  

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Pawel Sowinski

    Zarejestrowany
    Jun 2016
    Kod pocztowy
    66-400
    Posty
    164

    Domyślnie

    Jak na te wiatry to jest to w normie. Oprzyj drbine o rynne i popraw dachówki i po problemie. Albo daj znac dekarzom 9najlepiej wyslij zdjecie) i z pewnością podskoczą je ułozyć na swoje miejsce

  5. #5

    Domyślnie

    Mam wrażenie, że autor bardziej pyta, czy można rozwiązać przyczynę takiego stanu rzeczy.
    >>> dziennik budowy <<<
    archiwum komentarzy do 15.12.2017
    Dom z użytkowym poddaszem, powierzchnia po podłodze (z garażem) ok 200m; ogrzewanie podłogowe (bez grzejników); gaz; brak kominka; płyta fundamentowa (pod płytą 10cm XPS, na płycie 10cm EPS); na ścianach 20cm grafitowego; ściany z BK.

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Napisał jak_to_mozliwe Zobacz post
    Mam wrażenie, że autor bardziej pyta, czy można rozwiązać przyczynę takiego stanu rzeczy.
    Dokładnie
    Wiosną kosztowało mnie to parę stów bo dachówki tak bardzo się zakleszczyły, że szturchanie z dołu nie pomogło. Teraz oczywiście nie zakleszczyły się chyba, ale irytuje to okresowe kosowanie. Jak z wyłazu sprawdzałem to dachówki mają jakby sznurek i klamry i w górnej części trzymają, ale pomimo ciężaru, dołem jednak "fruwają" -jest na to jakaś rada? Pewnie, że się cieszę, że dach cały, ale da się z tym coś zrobić? Jaka przyczyna?
    Ostatnio edytowane przez Adaxis ; 13-10-2017 o 06:40

  7. #7

    Domyślnie

    Wracam, bo znowu ten sam problem! Dom na górce i często silny wicher od zachodu w ścianę szczytową. Wygląda, że powietrze wdziera się pod dachówkę częściowo przez podbitkę (?) oraz szczelinami dachówek brzegowych (?) -foto.
    Co Wy na to? Bo jak inaczej wytłumaczyć, że po wichurach (3-5x/rok) kosują się dachówki te przy ścianie szczytowej? Wygląda, że powietrze jest zatrzymywane przez krokiew, następuje wzrost ciśnienia i podbijanie dachówek....
    B. proszę o analizę znawców tematu, ew. dobre rady bo może należałoby jakoś uszczelnić tę stronę dachu?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dach_szczeliny1.jpg
Wyświetleń:	125
Rozmiar:	80,0 KB
ID:	404520  

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Coś jest nie trak z tym mocowaniem (jest za luźne). Gdyby dachówki skrajne zostały przykręcone wkrętem takie zjawisko by nie powstało. Podobnie rzecz się ma na połaci tam działają siły ssące. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  9. #9

    Domyślnie

    Andrzej Wilhelmi -dzięki wielkie!
    Chyba, że w okresie (pól roku) gdy nie było podbitki, wicher wybijający membranę do góry po prostu poluzował te mocowania dachówek i obecnie pomimo że jest już podbitka to jednak są luźne i kosują się i nawet zakleszczają zachodząc na siebie...?
    1. Czyli co, sprawdzić i ew. lepiej (częściej?) przymocować wkrętami te brzegowe 3 dachówki? Czy mocować wszystkie?
    2. Czy jest sens uszczelniać boczne dachówki w zaznaczonych miejscach na czerwono i ew. podbitki? Kurcze musi tam którędyś dostawać się powietrze, a problem jest z dachówkami nad krokwią i ścianą szczytową...

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Żaden dach nie jest hermetycznie szczelny. Nie ma żadnej potrzeby uszczelniania dachówek szczytowych natomiast jest potrzeba ich poprawnego mocowania. Najwięcej szkody na dachu robią siły ssące. Nigdy dachówek nie mocujemy na "sztywno" ale luz nie może być nadmierny. Zgodnie z kanonami sztuki dekarskiej mocuje się wszystkie dachówki skrajne, okapowe, kalenicowe, grzbietowe i w koszach, przy oknach i kominach. Natomiast na połaci w zależności od kąta nachylenia połaci, róży wiatrów, usytuowania budynku i połaci oraz zaleceń producenta.Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  11. #11

    Domyślnie

    Andrzej Wilhelmi dzięki znowu i jeszcze cd. Pomógł mi znajomy, okazało się, że firma zastosowała mocowanie co kilka dachówek ale pasami pionowymi i na końcu (brzegu, od strony najczęstszego wiania) zostawili szerszy pas Wydaje mi się, że mocowanie "w szachownicę", czyli bardziej przypadkowe (chaotyczne) byłoby lepsze, a tak to szeroki pas "fruwał"...
    Przy okazji zwrócił uwagę, że może odległości pomiędzy dachówkami w poziomie są za duże - szczelina wynosi ok. 1 cm (foto) -tak wyszło ze startowego rozstawienia dachówek..
    Czy ten 1cm dystans jest OK, czy może rzeczywiście za duży i stąd też jakieś problemy, bo wszędzie mówi się o rozstawie łat i zakładce pionowej, a co z poziomą?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dachowka_odleglosc1.jpg
Wyświetleń:	69
Rozmiar:	95,8 KB
ID:	406504  
    Ostatnio edytowane przez Adaxis ; 04-02-2018 o 06:31

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Mocowanie dachówek pionowymi rzędami jest błędem choćby dlatego, że wymiana pękniętej dachówki w takim rzędzie nie będzie możliwa bez demontażu wszystkich dachówek nad nią. Ja już od dłuższego czasu mocuję poziomymi rzędami co trzeci rząd. Pionowa szczelina może być taka na jakie rozsunięcie pozwalają zamki. Natomiast szczelina szerokości 1 cm jest stanowczo za duża. Skoro jest taka na kilku rzędach to źle rozmierzono dach a jak na wszystkich to zaoszczędzono np. jeden pionowy rząd dachówek. Pozdrwiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  13. #13

    Domyślnie

    Dziękuję za konkrety! Wygląda jednak że zamki pozwalają na takie rozsunięcie -niestety wszystkie dachówki mam rozsunięte tak jak na fotce, czyli szczelina ok. 1 cm Czym to ew. grozi?

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Niczym nie grozi. Po prostu wada estetyczna. Za szczelność dachu odpowiada krycie wstępne. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  15. #15

    Domyślnie

    Dzięki, super że można tu na Pana liczyć!

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Niczym nie grozi. Po prostu wada estetyczna. Za szczelność dachu odpowiada krycie wstępne. Pozdrawiam.
    czy to oznacza ze dachówki powinny po prostu pracować i dociskać sie wzajemnie?

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Tak dociskają się wzajemnie blokując na zamkach. Dodatkowo powinny być mocowane. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Tak dociskają się wzajemnie blokując na zamkach. Dodatkowo powinny być mocowane. Pozdrawiam.
    dobrze wiedzieć! dzięki za info

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony