Jako, że jest to mój pierwszy post to witam, dobry wieczór i cześć.
Od razu zaznaczam, że nie jestem żadnym ekspertem czy nawet półamatorem.
Robię remont generalny mieszkania i chce wiedzieć czy wszystko dobrze jest zrobione oraz po prostu wiedzieć co z czym zjeść.
Jeżeli temat był, przepraszam, lecz w gąszczu wszystkich tematów ciężko było mi znaleźć coś sensownego.
Instalacja elektryczna. Problem? Indukcja.
Ciężko u mnie z siłą, wręcz jest to nierealne. Tak więc wybieram płytę pod 230. Teraz pytanie o moc. Czy mogę użyć 7.4kW? Oczywiście zastosować lepsze przewody. 4mm2 starczy? Czy coś więcej? Jaki bezpiecznik? 25A będzie OK czy jednak postawić na 40? Czy 7.4kW będzie odpowiednia przy założeniu, że zadzwonię do elektrowni i zwiększą mi moc z 5.5kW (?) standardowej do 7.5 lub nawet 10? Czy będzie to duża różnica na rachunkach? Płyta nie będzie używana na 100%, myślę, że 4 palniki będą używane na prawdę sporadycznie i to nie na "full". Czy może lepiej pójść w płytę o mocy około 4.6kw lub 6.6kw? Przy użyciu płyty nie będzie używany przykładowo czajnik elektryczny (prawdopodobnie nie będzie go nawet w mieszkaniu). Dużo czytałem, że niby płyty są dziś "inteligentne" i sobie jakoś tam optymalizują tę moc. Miałoby to sens bo tak to każdy "Janusz" dawałby 7.4kW na 2.5mm2 i by mieszkania się paliły masowo, a dostępność płyt i popularność wydaje mi się być dość spora.
Za wszelkie cenne rady, nawet te najmniejsze - BARDZO DZIĘKUJE!