dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16
  1. #1

    Domyślnie działka sąsiednia bez właściciela

    cześć. w trakcie procedury administracyjnej związanej z pozyskaniem warunków zabudowy dla domku jednorodzinnego nie można ustalić właściciela sąsiedniej działki, w jaki sposób skutecznie i szybko doprowadzić aby gmina wydała decyzję (posadowienie domku 4m od granicy) ??????? cześć

  2. #2

    Domyślnie Re: działka sąsiednia bez właściciela

    Jak to nie można????
    To kto widnieje w wypisie z rejestru gruntów???
    Nikt???
    Niemożliwe.
    Gmina powinna powiadomić tego, kto jest tam aktualnie wpisany, odczekać, aż ten ktoś nie zgłosi sprzeciwu (14 dni + droga pocztowa) i po sprawie.

  3. #3

    Domyślnie

    Chyba masz do czynienia z leniwymi urzędnikami.
    Toż to niemożliwe, zeby było niczyje.
    Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
    Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
    ----------------
    Maciek (Płock)
    GG: 2260023

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar rafałek
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    6.643
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    179

    Domyślnie

    Sprawdzasz nr działki, już w ewidencji gruntów powinni podać właściciela, jak nie to z tym nr idziesz do KW i szukasz właściciela. Jesteś stroną więc masz prawo do wglądu.

  5. #5

    Domyślnie

    I nic cię nie powinno obchodzić, że ta osoba już nie żyje, albo już tu nie mieszka. Odczekać 14 dni i do-widzenia-się-z-Państwem!

  6. #6

    Domyślnie

    Miałem podobny problem. Wydali mi pozwolenie na budowę a potem nie chciali uprawomocnić bo sąsiednia działka jest na osobę nieżyjącą i nie ma przeprowadzonego postępowania spadkowego. Zaczęli coś mówić o pełnomocniku zastępczym powoływanym przez sąd itp itd. Więc ja im powiedziałem, że mogą sobie powoływać kogo chcą ale jak przepadnie mi ulga budowlana bo nie mogę rozpocząć budowy to ja powołam swojego pełnomocnika, który pozwie Urząd do sądu o odszkodowanie. Zadziałało przystawili pieczątkę. Urzędnikowi zależy tylko na tym aby chronić swój tyłek i w sprawach niejasnych nigdy dobrowolnie nie podejmie decyzji, z której będzie się musiał tłumaczyć przed zwierzchnikiem, który też dba o własny tyłek i tak dalej ten łańcuszek się tworzy.

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000)
    abromba

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    1.705
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Ale czasami rzeczywiście kończy sie ustanawianiem przez sąd kuratora na potrzeby postępowania administracyjnoprawnego.

  8. #8

    Domyślnie

    cześć. dzięki wszystkim, właściciel figuruje w ewidencji ale jest lekko nieżywy i jako taki nie może odebrać zawiadomienia, również słyszałem o kuratorze ale czy wielkim przestępstwem byłoby na swojej własnej działce po prostu wybudować i nie czekać jak urząd ustali czy jest jakiś żywy spadkobierca sąsiedniej działki może ktoś zna jakiś wyprubowany szybki sposób, inwestor czeka, ludzie bez pracy czekają, a czas sobie płynie. cześć

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Willie

    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Posty
    1.093
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    122

    Domyślnie

    Cytat Napisał kortezjan
    cześć. dzięki wszystkim, właściciel figuruje w ewidencji ale jest lekko nieżywy i jako taki nie może odebrać zawiadomienia, również słyszałem o kuratorze ale czy wielkim przestępstwem byłoby na swojej własnej działce po prostu wybudować i nie czekać jak urząd ustali czy jest jakiś żywy spadkobierca sąsiedniej działki może ktoś zna jakiś wyprubowany szybki sposób, inwestor czeka, ludzie bez pracy czekają, a czas sobie płynie. cześć
    Nie postawisz nic bez PNB, a PNB bez WZ
    Nie chodzi o przestępstwo tylko o Twoje koszty za postawienie samowoli budowlanej- przepisy są dośc jasne.
    A co Urząd Ci powiedział?

  10. #10

    Domyślnie

    cześć. konkretnie nie mi ale inwestorowi na razie czeka do 10 maja. wg czasu ustawowego musi przyjść odpowiedź. cześć może jednak ktoś zna sposób na ten konkretny przypadek, stawiam flache i to nie wirtualną za podpowiedź. cześć

  11. #11

    Domyślnie

    Moim zdaniem Urząd upiera się bezprawnie. Brak odpowiedzi to też odpowiedź - że stronie jest wszystko jedno, co się dzieje na działce obok.
    Jest jeszcze takie rozwiązenie jak powiadomienie poprzez ogłoszenie. KPA określa, w jakich przypadkach się stosuje. Urząd wywiesza na swojej tablicy ogłoszeń po prostu taką kartkę:


    ZAWIADOMIENIE




    Na podstawie art 109 §1 i 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks Postępowania Administracyjnego


    zawiadamiam

    że w dniu ..............w tutejszym urzędzie wszczęto postępowanie w sprawie............................

    (opis sprawy)



    pouczenie

    W związku z powyższym zawiadamiam, że zgodnie z treścią art. 111 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks Postępowania Administracyjnego – stronom przysługuje wgląd do akt sprawy/odwołanie od treści decyzji w terminie 14 dni od ogłoszenia.


    Mnie się nie udało mojego urzędu namówić na zastosowanie tej możliwości, ale mój Urząd jest wyjątkowo wredny Może tobie się uda...

  12. #12

    Domyślnie

    cześć. jeśli przejdzie flaszka bedzie idę spróbować.cześć

  13. #13

    Domyślnie

    no niestety ania to nie jest takie proste - przeczytaj dokładnie art. kpa na które sie powołujesz. Stronu mozna powiadamiac poprzez ogłoszenie tylko i wyłacznie wtedy kiedy przepis szczególny tak mówi a w przypadku decyzji o warunkach zabudowy tak niestety nie jest - pismo musi byc doreczone - wyjatek od tego jest taki ze jesli wróci do urzedu z adnotacja poczty ze nie odebrano w terminie to uznaje sie je za doreczone. W przypadku adnotacji ze adresat zmarł urzad musi szukac spadkobierców i poł biedy jesli to jedno pokolenie i to jeszcze w obrebie jednego sądu
    Informowanie poprzez ogłoszenie jest dopuszczalne tylko w przypadku lokalizacji inwestycji celu publicznego i to tylko strony postepowania na których dzialkach nic sie nie dzieje tzn. nie jest ta inwestycja lokalizowana a sa tylko sasiadami

  14. #14

    Domyślnie

    Masz rację, ale skoro ta Urzędniczka nie wie, że:


    Cytat Napisał konzad
    wyjatek od tego jest taki ze jesli wróci do urzedu z adnotacja poczty ze nie odebrano w terminie to uznaje sie je za doreczone.
    to nie wie również tego o czym napisałeś. W sytuacji, gdy nie ma się nic do stracenia frontalny atak podparty paragrafami o niezbyt powszechnie znanej treści może przynieść skutek. Mnie udało się tą formą zainteresować Naczelnika Wydziału - mają ogromny problem z górami zwrotek, część ginie, reklamacje na poczcie nic nie dają. A KPA dopuszcza ogłoszenie również wtedy, gdy jest wielu uczestników postępowania - a co to znaczy "wielu"? Hmmmm, jakoś się dogadamy, grunt, że jest podkładka


    Cytat Napisał konzad
    W przypadku adnotacji ze adresat zmarł urzad musi szukac spadkobierców i poł biedy jesli to jedno pokolenie i to jeszcze w obrebie jednego sądu
    Z tym się nie zgodzę. Nawet tu na Forum znajdziesz osoby, po tej przeciwnej stronie - którym odmówiono udziału w postępowaniu właśnie dlatego, że postępowanie spadkowe było w toku. Nie jest możliwe zatrzymanie toku postępowania bo właściciel zmarł.

  15. #15

    Domyślnie

    jesli postepowanie sadowe jest w toku to równiez nie ma wiedzy kto jest spadkobierca - ale oczywiście wszystko zalezy od urzedu - u nas wystarczy oswiadczenie spadkobierców ze sa jedynymi spadkobiercami po zmarły ..... przy powołaniu sie na jakis tam paragraf kodeksu karnego i sprawa załatwiona - tylko problem w tym ze nie zawsze jest szansa znaleśc wszystkich jedynych spadkobierców!!

  16. #16

    Domyślnie

    A mój Urząd takich olewa
    Osobiście sprawdziłam!

    Ale mamy jednolite prawo w kraju, nie?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony