Kominek a inne źródła ciepła

[Redakcja]

Jaki procentowy udział w ogrzewaniu Waszych domów stanowi ciepło z kominka? Prosimy też o komentarz. Czy liczycie, ile zyskujecie paląc w kominku? Dziękujemy

Jak obliczyć?
Jeśli np. kominek grzeje przez 4 godziny na dobę, to:
X=100 x 4:24 = 16,7%

Jeśli grzeje przez 10 godzin w tgodniu, to:
X=100 x 1024x7) = 6%

[M@riusz_Radom]

A jak, według Redakcji, obliczyć procentowy udział kominka w procesie ogrzewania? Jakies instrukcje ?


TNX za instrukcje Teraz wyniki ankiety będą miały sens bo każdy oblicza według tego samego wzoru.

[aa***a]

Palenie w kominku na dzień dzisiejszy to dla mnie temat "abstrakcja", bo jeszcze nie mieszkam więc nie powinnam zabierać głosu. Moje kominy i rozkład pomieszczeń pozwala mi na podłączenie stylowych "kóz", kiedy nadejdą ciężkie czasy, a do tego czasu mamy ogrzewanie podłogowe plus kaloryfery (na piętrze), plus piec węglowy w kuchni no i kominek.
Ale opierając się na doświadczeniach przyjaciół to kominek jest w 80% jednym z źródeł ciepła (powietrze z kominka ogrzewa pozostałe pomieszczenia, gdzie jedynym minusem są smugi przy otworach doprowadzających ciepłe powietrze i czasem "zapach"). Pozdrawiam, mama

[myrmota]

Troche nie rozumiem tej ankiety. A co jesli mam inne źródło ogrzewania a kominkiem tylko dogrzewam w chłodniejsze dni. Ale swoja droga po awarii pieca to teraz jedyne moje żródło ogrzewania

[Szadam]

Palę w kominku rekreacyjnie, dla przyjemności. A że robi się cieplej to już zupełne szczęście. Zobaczymy następnej zimy

[pattaya]

Trudno powiedzieć...
Większość z nas dopiero buduje domy
Czyli może o założeniach raczej.
U mnie ewentualne dogrzewanie przed włączeniem kotła gazowego (w zasadzie przełączeniem) w zimne późnowiosenne bądź wczesnojesienne dni.
Czyli jakieś 0,00005%

[Jezier]

Brak pozycji 0%. U mnie kominek nie jest używany. Tak bardzo niepotrzebny, że choć kupiony mam wkład to go nawet nie podłączyłem. Nie mam zamiaru ogrzewać domu kominkiem. Nie widzę też oszczędności związanych z wkładem kominkowym.

[jolana]

Zaznaczyłam pierwszą opcję, ale sądzę, że te 10% to i tak sporo na wyrost.

Kupiłam jesienią 5 kubików drewna, na najbliższe 3-4 lata mam wkład do kominka zapewniony

[wlowik]

Nasz Turbokominek zapewnia nam 100 % ciepła w domu (w tym sezonie), w przyszłym pewnie będzie mniej, bo uruchomimy dla wygody piec olejowy. Wprawdzie łazienka dogrzewana jest przez 2 godziny dziennie elektryczną matą podłogową, ale i bez niej mogłoby się obejść...
Rozumiem, że chodzi o sezon grzewczy, bo teraz w 100 % wystarcza system solarny... wnętrze przez okna, a woda przez kolektory

[jamles]

od połowy października do teraz spaliłem drzewa w kominku za 400zł
i oleju za ok.1000zł to daje ok.30%
PS. Od 1 lutego olej podgrzewa cwu.

[ori_noko]

Teraz minumum 30 % - od września suszyliśmy kominkiem dom non stop mieszkamy od lutego i grzejemy prawie każdego dnia. W sumie licząc caly okres grzewczy to powinnam napisać 50%

[Carrrlos]

nie zagłosowałem bo jeszcze nie mieszkam "z kominkiem".

wzór do obliczania wg. redakcji to wzór "czasowy", proponuję uwzględniać jeszcze wzór "kosztowy" (np. drewno 500, gaz 1500 i mamy 25%)
no i jeszcze można wzór "kaloryczny"

[MACIEJ.R]

OGRZEWAM TYLKO KOMINKIEM Z ROZPROWADZENIEM . DOM 100 M ,A ROCZNIE SPALAM OK. 8-10 MP DĘBINY ZA OK. 1200 PLN . W DOMU TEMP.
22-25 STOPNI.POLECAM!!!!!!!!

[Honorata]

Zaznaczyłam opcję 50%, ale jeszcze budujemy, wiec zobaczymy jak będzie w praktyce.

Mam już kupiony wkład (tarnawa 18 kw), będzie rozprowadzenie ciepła , a oprócz tego ogrzewanie elektryczne (głownie piece akumulacyjne firmy Inproel). Zobaczymy która opcja przewazy, czy bedziemy grzać głównie kominkiem czy elektrycznie? Uważam, ze przy obecnych cenach drewna ogrzewanie kominkowe przestaje już miec uzasadnienie strikte ekonomiczne, u nas to raczej chęc uniezaleznienia się od prądu (jakby co) i chyba atawizm , patrzenie w ogien i ten przyjemny rodzaj ciepełka pochodzacy od naturalnego ognia, którego nie zapewni mi żadne inne ogrzewanie.

[MarcinU]

Podobnie jak Honorata zaznaczyłem 50%. Też zamierzam mieć ogrzewanie elektryczne tyle że nie akumulacyjne. Kominek zakładam, że bedzie grzał w dzień, a elektryka w nocy i wtedy, gdy nie bedzie się chciało napalić w kominku. Nie wiem jakie to da oszczędności.

[bea3]

Ogrzewam kominkiem dom 120m2 przez cały sezon grzewczy.Koszt 2400.
Ogrzewanie podlogowe w łazlence i kuchni na parterze włączyłam tylko raz na 10h

[Agacka]

ogrzewanie DGP +gaz CWU + podłogówka dla ciepłych nóżek

[EDZIA]

Jeszcze nie mieszkamy ale często bywam w maszym domu.
Narazie jest kominek z rozprowadzeniem ciepła a w przyszłości dodatkowo ogrzewanie elektryczne konwektorowe.
Póki co wszystkim jeszcze dużą frajdę sprawia palenie w kominku.
Zaznaczyłam przezornie 80 %, ale podejrzewam, że w miarę upływu czasu proporcje mogą się zmienić na rzecz ogrzewania elektrycznego.
pozdrawiam
Edzia

[kasztanka]

mam zamiar uzywac kominka w celach rekreacyjnych
nie wyobrazam sobie powrotu do domu ladowania do kominka zeby bylo cieplo jestem zbyt wygodna stawiam na wygode - na gaz, a kominek na dlugie zimne wieczory z lampka wina

[jeżyk]

U mnie kominek nie jest jedynym źródłem ciepła, mam jeszcze konwektorki elektryczne, ale uruchamiam je tylko sporadycznie. Dla mnie brak jest pozycji 99%.