Witam. z tydzień temu zostalo zakończone zalewanie posadzki razem z ogrzewaniem podłogowym w łazience która jest remontowana. Myslałem, że po tygodniu od zalania położę płytki, ale naczytałem się, że po zalaniu powinno się czekać 3 tygodnie, potem miesiąc wygrzewac by uciekła wilgoć bo inaczej płytki mogą popękać. Niestety nie mogę czekać, aż 2 miesiące bo w tym mieszkaniu aktualnie mieszkam. Planuję, żeby do końca roku była już gotowa łazienka i posprzątać ten bałagan. Można teraz po tygodniu od zalania rur do podłogówki puścić wodę by się wygrzało przez np. tydzień, a potem układać płytki? Z fugą mogę też poczekać z jakiś tydzień by wilgoć mogła się wydostać. Jak myślicie płytki popękają? Jakich klei najlepiej używać? Jeśli dodałem w złym miejscu temat proszę by moderator przeniósł do odpowiedniego działu (jestem nowy i jeszcze się nie odnajduję ). Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc.