Byłem przez kilka lat (od zakupu działki, przez projekt i wymianę gruntu, aż do rozpoczęcia fundamentów) zwolennikiem, a nawet promotorem (wśród znajomych tylko) technologii ciężkiego prefabrykowanego szkieletu drewnianego. Zmieniłem zdanie na rzecz budowy w technologii murowanej pod wpływem otrzymanych wycen.

Niezależnie jednak od kosztów, teraz w trakcie budowy wydaje mi się, że dobrze zrobiłem. Mimo tysięcy godzin poświęconych na projekt, popełniłem sporo błędów, w trakcie murowania jest jeszcze czas na ich dość tanią poprawę.

Wydaje mi się, że w technologii szkieletowej (zwłaszcza prefabrykowanej) nie byłoby kiedy to zrobić. Ale przy prostym, małym domku, gdy nie liczy się perfekcja w dostosowaniu domu do nowych potrzeb, przy dobrym projektancie, może to miec sens, skoro wychodzi Ci taniej.