Ale paskudna pogoda się zrobiła
Aż mam wyrzuty sumienia, jak patrze na moich budowlańców przy robocie. Wprawdzie to ich praca i za to im płacę ale czuje się troche głupio jak zajeżdżam na kwadransik, żeby zrobić nowe zdjęcia i pogadać z kierownikiem, a biedne chłopaki z gilami wiszącymi z nosów grzebią się w ziemi.
Kiepski byłby ze mnie satrapa