Dom do 400 tys

[Elfir]

tylko kazać dziadkom biegać po schodach to mało wygodne.

[adam1234567]

To, że ktoś chce mieć rodziców blisko, móc ich doglądać, opiekować się nimi w razie potrzeby, to nie znaczy, że dwie odrębne rodziny nie potrzebują swojej prywatności. Ludzie mają swoje przyzwyczajenia i nawyki, może rodzice chcieliby obejrzeć film we dwoje, co mają wtedy zrobić - wysłać dziadków do sypialni? Starsi ludzie potrzebują też trochę spokoju i odpoczynku od wnucząt, zazwyczaj nie mają siły spędzać z nimi całych dni.
Do tego każdy czasem potrzebuje odrobiny samotności. Dzieci mają swoje pokoje, ale babcia to się może co najwyżej w kiblu zamknąć.

Szanowanie potrzeby prywatności to nie jest izolowanie się.

W domu, w którym jest odrębna kuchnia i salon jedno z dzieci może założyć własną rodzinę. Za to w domu bez dodatkowej kuchni, po śmierci dziadków i wyprowadzce dzieci zostaną 3 puste sypialnie. To naprawdę taki świetny plan?

Dla mnie pogodzenie wszystkich potrzeb tak dużej rodziny na 140 m2 jest niemożliwe. Uważam, że to szalone marzenia. Mimo wszystko, jeśli już chcecie zbudować dwurodzinny dom, to z jakimś wzajemnym poszanowaniem i odrobiną prywatności. Starsi ludzie też mają swoje uczucia, potrzeby, nawyki. Też przyjmują gości. Też mają swoje ulubione meble, pamiątki, zdjęcia, ubrania.
Propozycje, jakie się tutaj pojawiły, czyli stłoczenie dwojga dorosłych ludzi w sypialni 11m2, 1,5 mb szafek w kuchni, czy "salon" w formie ciasnej sofki wciśniętej w kąt kuchni, są po prostu... Przykre.

Aha 140 m2 na 6 osób to za mało?, kurde to trzeba 90% bloków zburzyć, bo mieszka w nich 70% populacji . Np 4 osobowa rodzina mieści sie w bloku w 45-60m2 co daje max 15 m2 na osobę, a w domu 140m2 / 6 osób =23 m2 na osobę i jest to za mało...Kurde a co tam, zdradzę wam tajemnice ja się wychowałem w 40m2 w 5 osób i żyje i pokój miałem wspólny z 2 rodzeństwa. Ja wiem, że standard życia wzrasta, ale co niektórym to przysłowiowy głód do dupy nie zajrzał... niestety

[Darkat]

To samo dotyczy schodów. Większość musi jednak z nich korzystać niezależnie od wieku.
Jak ktoś jest chory to też już rzadko wychodzi z domu. Zawsze można salon zaadaptować na sypialnię.

[Elfir]

Aha 140 m2 na 6 osób to za mało?, kurde to trzeba 90% bloków zburzyć, bo mieszka w nich 70% populacji . Np 4 osobowa rodzina mieści sie w bloku w 45-60m2 co daje max 15 m2 na osobę, a w domu 140m2 / 6 osób =23 m2 na osobę i jest to za mało...Kurde a co tam, zdradzę wam tajemnice ja się wychowałem w 40m2 w 5 osób i żyje i pokój miałem wspólny z 2 rodzeństwa. Ja wiem, że standard życia wzrasta, ale co niektórym to przysłowiowy głód do dupy nie zajrzał... niestety

A twoja babka prała na tarze i chodziła za potrzebą za stodołę. Czy naprawdę przeszłość to jest powód dla którego mamy ocieplać chaty mchem, prać i zmywać w rzece?

Też wychowałam się w bloku i nie było to komfortowe.
Brak osobnych pokojów z bratem generował wieczne konflikty. Pamiętam wojny o łazienkę.

[katka]

To samo dotyczy schodów. Większość musi jednak z nich korzystać niezależnie od wieku.

Jak musi i nie ma wyjścia to co poradzi, ale jak się buduje od podstaw to sobie kłody kłaść na własne życzenie?

[kaszpir007]

Taki "wspólny" dom to najgorsze co może być ..

Takie coś ma mój znajomy ...

ZERO prywatności , bo rodzice mogą sobie chodzić po całości domu bez żadnych zahamowań ...

W takich przypadkach lepiej po prostu zbudować bliźniaka ...

Później w razie czego można sprzedać tą część bliźniaka ...

[adam1234567]

A twoja babka prała na tarze i chodziła za potrzebą za stodołę. Czy naprawdę przeszłość to jest powód dla którego mamy ocieplać chaty mchem, prać i zmywać w rzece?

Też wychowałam się w bloku i nie było to komfortowe.
Brak osobnych pokojów z bratem generował wieczne konflikty. Pamiętam wojny o łazienkę.

Ja rozumiem, że człowiek z postępem czasu powinien się rozwijać a nie uwsteczniać, ale jeśli ktoś dla 6 osobowej rodziny potrzebuje 200m2 bo 140 to jest za mało to mnie śmieszy, bo obecnie jak wspomniałem na wstępie 70 % populacji mieszka w blokach i przypada max 15m2 na osobę. Pisanie o chodzeniu za stodołe to rzeczywiście jest przeszłością, dlatego ja piszę powyżej o dzisiejszych realiach.

[sandwitch]

Ja rozumiem, że człowiek z postępem czasu powinien się rozwijać a nie uwsteczniać, ale jeśli ktoś dla 6 osobowej rodziny potrzebuje 200m2 bo 140 to jest za mało to mnie śmieszy, bo obecnie jak wspomniałem na wstępie 70 % populacji mieszka w blokach i przypada max 15m2 na osobę. Pisanie o chodzeniu za stodołe to rzeczywiście jest przeszłością, dlatego ja piszę powyżej o dzisiejszych realiach.

Czyli radzisz komuś, żeby wydał 400 tys złotych na dom o komforcie mieszkania jak w bloku. Ma sens.
Nikomu tutaj dachu nad głową nie brakuje, więc warto rozważyć, czy proponowane rozwiązanie ma sens i jest wygodne, a nie rzucać się na hurra i budować "żeby było".

[Elfir]

Taki "wspólny" dom to najgorsze co może być ..

To swoją drogą.
Jeśli ktoś liczy kasę, ale szanuje swoją prywatność to najlepiej wybudować asymetryczny bliźniak z niezależnymi mediami.