Projekt indywidualny na Podlasiu

[Husteczka]

Z naturalnych tynków ja tam myślałam o tynkach gipsowych...

Rozmawiałam z producentem tynków i mówił, że najzdrowsze są gliniane, potem wapienne, potem wapienno-cementowe, potem cementowo-wapienne, potem cementowe, potem gipsowe. Glina nie nadaje się za bardzo do łazienek i kuchni, ale tam położę wapienne lub wapienno-cementowe. Gips może i naturalny ale glina ma lepsze właściwości jak dla nas.

[Iscra]

Pisałam o gipsowych dlatego, że przy glinianych zależy Ci na regulowaniu wilgotności. Gips ma tę samą właściwość.

[Husteczka]

Pisałam o gipsowych dlatego, że przy glinianych zależy Ci na regulowaniu wilgotności. Gips ma tę samą właściwość.

Tak ale ważne dla nas są też właściwości grzybobójcze oraz inne, które wymieniłam i to, że taki gotowy tynk gliniany nie zawiera chemii, a gipsowy owszem.

[Husteczka]

Kilka tygodni temu dzwoniłam do gazowni i powiedziano mi, że nie powinno być problemu z pociągnięciem gazu do mnie. Gdy jednak zaszłam do gazowni złożyć wniosek o warunki przyłączenia to panowie brutalnie wyprowadzili mnie z błędu. Do pokonania jest co najmniej 150m więc nie pociągną gazu na taką odległość. No i na czym ja będę gotować?������

Z pozytywnych informacji to zdun i projektant domu pogadali sobie o piecu glinianym, który ma stanąć w salonie i okazuje się, że nie trzeba przesuwać komina. Trochę więcej zbrojenia pójdzie w strop pod komorę spalania bo ciężka będzie, a reszta projektu jest ok, choć architekt umieścił nam w salonie kominek bo nie wiedział co to gliniany piec akumulacyjny.

Na drogę tymczasową będę miała wysyłany destrukt asfaltowy ale gościu, który ma się tym zająć nie jest zbyt słowny więc nie wiem jak to będzie.

Jeżeli prognoza pogody utrzyma się to za tydzień będę mogła zlecić wykonanie odwiertów aby zbadać grunt i wody gruntowe, a po tym możemy ruszać z budową.

[Elfir]

. No i na czym ja będę gotować?.

Na indukcji.
Kiedyś podziękujesz panom od gazu, że im nie chciało się robić przyłącza.

[Husteczka]

Na indukcji.

Mam nadzieję, że nie. Spróbuję jeszcze że współfinansowaniem budowy przyłącza. Może w ten sposób się uda.

[Husteczka]

Wniosek o warunki złożony w gazowni. Pan powiedział, że nawet gdybyśmy współfinansowali budowę przyłącza to i tak nie ma szans na to, że gazownia się zgodzi. Poczekamy, zobaczymy.

W piątek mieliśmy robione odwierty geologiczne pod dom i oczyszczalnię. Dziś za 700zł pan dał nam kartkę z info, że mamy sam piach i zero wody gruntowej do głębokości 4m. Jest więc szansa na grawitacyjną oczyszczalnię korzeniową.

Jutro rano wytyczanie domu na gruncie. Dowiemy się czy majster ruszy z budową wtedy kiedy chcemy czyli jak najszybciej.

[Iscra]

Mam nadzieję, że nie. Spróbuję jeszcze że współfinansowaniem budowy przyłącza. Może w ten sposób się uda.

Czy jesteś przekonana, że jedzenie gotowane na indukcji ma inny smak niż to z gazu? Czy jest jakiś inny powód niechęci do indukcji?

[Elfir]

zawsze zostaje butla gazowa.

[Iscra]

zawsze zostaje butla gazowa.

W sumie to chyba nawet lepsze rozwiązanie niż ciągnięcie przyłącza tylko po to, by gotować. Szczególnie, że zawsze jakoś ten gaz z butli jest lepszy niż sieciowy...

[Husteczka]

Czy jesteś przekonana, że jedzenie gotowane na indukcji ma inny smak niż to z gazu? Czy jest jakiś inny powód niechęci do indukcji?

Hahaha Nie mam pojęcia czy smak jedzenia z indukcji i gazu jest inny Jak tak pomyśleć to chyba nie jadłam jeszcze jedzenia z indukcji. Nie o to chodzi. Ja nie chcę mieć niepotrzebnego pola elektromagnetycznego w domu. Jeżeli nie podciągną nam gazu to być może zakopiemy zbiornik na gaz i z niego będziemy korzystać aż dorobimy się sąsiadów.

Dom na gruncie już jest wytyczony. Jakiś taki malutki... Jak go urządzałam w SketchUp to wydawał się większy. Jutro chyba pojadę pomierzyć te punkty bo nie wytrzymam

Jesienią posadziliśmy dwa młode drzewka owocowe na działce. Działka bez ogrodzenia. I wiosną tylko jedno puściło listki. Drugie martwe. Patrzymy, a te drugie jakoś tak się skurczyło. A potem doszliśmy do wniosku, że dzikie zwierzę obgryzło nam czubek tego młodego drzewka. Ludzie mówią, że łoś chodzi po okolicy i te drzewko jakoś tak wysoko obgryzione. Może rzeczywiście lokalny łoś nam się do drzewka dobrał :O

Na profilu zmieniłam już status z "przygotowuję się do budowy" na "właśnie buduję" Mała rzecz, a cieszy

[iw6k]

Witam, ja też jestem z Białegostoku

Budowę zaczynamy na wiosnę 2019 w Klepaczach

Jestem na etapie dopieszczania projektu (ale to brzmi i szukania geodety oraz człowieka który zrobi nam badania geotechniczne , jak ktoś ma namiary to chętnie skorzystam

[Iscra]

Geo-wiert w Studziankach robi odwierty, a także kopie studnie. Pod dwór nam badania robił, było OK. Cena jednak wyższa niż się spodziewałam. Nie wiem jak teraz, więc warto samemu się zorientować.

[Husteczka]

Witam, ja też jestem z Białegostoku

Budowę zaczynamy na wiosnę 2019 w Klepaczach

Jestem na etapie dopieszczania projektu (ale to brzmi i szukania geodety oraz człowieka który zrobi nam badania geotechniczne , jak ktoś ma namiary to chętnie skorzystam

Witamy kolejnego bocianka

Odwierty geologiczne robiła nam firma Aquapomp. Wiem, że robią też studnie, ale do studni braliśmy ludzi z Wysokiego Mazowieckiego z polecenia.

[PaRa]

Ja nie chcę mieć niepotrzebnego pola elektromagnetycznego w domu.

To przynajmniej zaoszczędzisz na instalacji elektrycznej, która również takie pole chyba wytwarza.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, będę zaglądał bo posiadam grunty w Nowodworcach.

[Husteczka]

To przynajmniej zaoszczędzisz na instalacji elektrycznej, która również takie pole chyba wytwarza.

No właśnie tej elektryki trochę będzie, bo wiadomo że teraz ludzie to wygodnie lubią żyć i mieć dziesiątki włączników pod ręką i ja pewnie podobnie Trochę nas będzie od tego pola chronić tynk gliniany ale wiadomo, że od tego się nie ucieknie.

Dziś koparka wykopała nam dół pod fundamenty i piwnicę. Fajnie to wygląda jak już zaczęło się dziać

[Husteczka]

Wczoraj było zbrojenie i czekanie na beton, który nie dojechał. Dziś rano dojechał i mamy zalane ławy Ślubny włożył chleb św. Agaty w każdy narożnik i teraz czekamy na bloczki betonowe do budowy ścian piwnicy. Kupiliśmy też agregat prądotwórczy bo nie będziemy ciągnąć budowlanego od PGE. Majster mówi, że może agregat zabierać swoim vanem codziennie z budowy więc nie musimy jeździć po niego codziennie na budowę. Droga dojazdowa, o którą się martwiłam, została usypana przez dewelopera, którego osiedle też z niej korzysta i fakt, że jego ludzie wywalili tam śmieci :'( ale już się stało, opieprz poszedł w świat, a droga wytrzymała betoniarę

[Husteczka]

Dziś obudził mnie telefon od kierbuda.
K: Chyba nie obudziłem?
Ja: Nieeeee, tak trochę tylko.
K: Byłem na budowie i panią też zachęcam.
Ja: A coś się stało?
K: Czy wie pani ile osób buduje pani dom?
Ja: Jedna?
K: Dziesięć proszę pani. Nigdy nie widziałem tyłu osób na budowie domu jednorodzinnego!

Pojechaliśmy i zobaczyliśmy, że jest gruszka z betonem. Strop leją wariaty? Wczoraj zrobili piwnicę do połowy! Okazało się, że piwnica gotowa i wylewają podłogę w piwnicy. Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Przyjechali architekci i stwierdzili, że może rzeczywiście wprowadzimy się na zimę

[Arturo72]

I pozytywnie

[Husteczka]

I pozytywnie

Uojej, i to jak