Pilarka tarczowa na jaką średnicę tarczy będzie wg Was optymalna do użytku typowo przydomowego (tzn od czasu do czasu przyciąć parę desek, jakieś palety na opał przed zimą czy zjeżdżalnia dla dzieci itp) + 1 budowa domku szkieletowego 35m zabudowy (belki max 5x15, płyta OSB, deski elewacyjne) i ogrodzenie typu ranczo, razem jakieś 200 metrów bieżących ogrodzenia z grubych dech + paliki? Czyli nie licząc 1 sezonu gdzie będzie budowa, użycie raczej okazjonalne i do niezbyt ciężkich prac. Mam wstępnie wybranych kilka modeli, ale wiem na jaka średnicę tarczy się zdecydować - 165, 184 czy 190mm? Teoretycznie 165 mm może ciąć elementy do 55mm grubości więc powinna wystarczyć, tylko czy nie zajeżdżę "maleństwa" na budowie? Z drugiej strony mogę kupić coś na tarczę 190mm, tu już można ciąć do 67mm grubości, tylko nie wiem czy mi aż taki zapas potrzebny, i czy raczej później nie będę się wściekał, że do drobnych robótek muszę się męczyć z wielkim i ciężkim klamotem, chociaż mogłem kupić coś bardziej poręcznego? Kupuję na własny użytek i raczej na parę lat, więc nie chcę pluć sobie później w brodę że albo niepotrzebnie oszczędzałem, albo w drugą stronę - że strzelam z armaty do wróbla? Co radzicie, jaki rozmiar będzie wg Was optymalny?