Po różnych przemyśleniach i rozmowach z facetem, który podnosił piętro mojego domu doszliśmy do takich rozwiązań, które będziemy chcieli wdrożyć. Nie znam się na tym za dobrze, ale postaram się to opisać, a Wy powiedzcie co o tym myślicie i ewentualnie może doradzicie na co zwrócić uwagę.
Poniekąd będzie to dokładnie to co zasugerował w ostatnim poście d7d.
Jak pisałem wcześniej, ugiecie stropu występuje nad 5 pomieszczeniami o wymiarach około 17 m2 każde (kwadraty).
W dwóch powieszczeniach jest aktualnie remont więc tam na środku planujemy wstawić dwuteownik (myślimy nad takim 12 cm) w każdym z tych pomieszczeń. Generalnie wykuć w ścianie dziurę, wstawić go, podlewarowac tak aby ten obwisly strop podnieść o jakieś 4-5 cm i zamurowac te dziury. W ten sposób zabezpieczymy ten strop od dołu.
W kolejnym pomieszczeniu nie ma remontu, więc nie chcemy już tak inwazyjnie, dlatego myślimy zrobić od góry belkę betonową w miejscu, gdzie będzie na górze ścianka dzialowa z karton gipsu. Generalnie chcemy aby ta belka w ścianie później była ukryta. Chcemy przewiercic powiedzmy co 50 cm strop, wstawić śrubę i od dołu skręcić jakąś nakrętką/podkładka nie wiem jak to nazwać. Dodatkowo trochę wykuć ścianę zewnętrzna, tak aby belka się w niej kończyła. Dodatkowo wiadomo zbrojnie, strzemiaczka co 20-30 cm tak myślę no i beton. Co do wymiarów belki to jeszcze nie wiem, ale chciałbym możliwie wąską, a ewentualnie wyższą, czyli myślałem 12-14 cm szerokości i 30 cm wysokości.
W dwóch kolejnych pomieszczeniach też myślałem zrobić taką belkę z tą różnicą, że na dole były niedawno remonty i jest podwieszany sufit więc od dołu nie skręcę śrub, ale podobno można nawiercic strop powiedzmy w 3/4 włożyć śrubę i są specjalne kleje, które sprawiają, że ta śruba łączy się ze stropem i go dzięki temu trzyma. Wysokość is szerokość belki tak jak opisywalem wyżej.
Co myślicie o takich rozwiązaniach?