Witam,
Jesteśmy na etapie kładzenia podłóg. Dosyć duży problem stanowi rozplanowanie kafelek w kuchni.
Ogólny plan domu:
Pierwotnie myśleliśmy o takim układzie, lecz po analizie nie wygląda on chyba zbyt dobrze:
Kolejne pomysły:
W pozostałej części domu będzie drewniany parkiet. Kafelki planujemy szare 30x30. A cała kuchnia będzie wyglądac mniej więcej tak:
We wnęce po prawej stronie będzie lodówka, stąd kafelki muszą sięgać aż do niej, a nie tylko wzdłuż mebli.
Jak to widzicie? Który układ będzie najlepszy? A może coś innego?