Witam. Czy istnieją szkodniki drewna które mogą zaatakować więźbę już postawioną tzn takiw które nie przyjechały z drewnem z tartaku?
Zaistniała u mnie taka sytuacja. Drewno na dach kupiłem w marcu tamtego roku. Od marca do września leżało na działce i sobie schło. We wrześniu tamtego roku postawiono dach i zostało sporo klocków z płatwi i murłat które zostawiłem do spalenia lub późniejszego wykorzystania. Dziś patrzę a na jednej belce 3 lub 4 otwory średnicy 1mm. Są to świeże otwory gdyż mają jaśniejszy kolor niż już wysuszkone klocki i widać że są od jakiegoś robala. Wcześniej napewno t6ch otwórów nie było . Odrazu latarka w rękę i przejrzałem całą więźbę jednak żadnego śladu nie znalazłem. Wiem że wieźba może być przywieziona zainfekowana już z tartaku. Ale czy są insekty które atakują drewno które już jest na dachu?