W pewnym sensie zniechęca. Ale za to w jakim stylu!Napisał mieczotronix
Mimi, on (tj. Mieczu) się tylko tak droczy - to taki trening szarych komórek!
Wklejaj dalej - ludzie czekają!
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWidać ma takie podejście do świata. Ty na to nic nie poradzisz.Napisał mimilapin
Sugerujesz, że bronię chmury?Napisał mimilapin
Przejrzałem go najpierw pobieżnie. A teraz pisząc odpowiedź na ten post przejrzałem go dokładnie (ten o skarpie).Napisał mimilapin
Oto moje wnioski.
Bartekus pyta jaki projekt wybrać. Ty odpowiadasz.
House odpowiada, co sam proponuje, popierając to swoimi doświadczeniami. W następnym poście każesz bartkowi zignorować housa' bo masz do niego jakieś uprzedzenia. Piętnujesz go. Ja nie wiem dlaczego, odwołując się do innego wątku, proponujesz przenieść rozmowę na priva. Nic dziwnego, że house, zupełnie zaskoczony czuje się że powiedziałaś mu "spadaj" (tylko brzydziej).
Potem bartek pyta dalej house o jego projekt. House odpowiada. A w odpowiedzi na to ty zarzucasz house-owi, że nie ma kompletnie pojęcia o Twoim projekcie. Ale wątek przecież był o tym jaki projekt ma wybrać bartek! Dla mnie drugi zgrzyt. House nie reaguje. Dobra, czytam dalej. Dopiero teraz house odnosi się do twojego projektu i daje znać, że mu się nie podoba. Ty się obrażasz na niego i obrażasz jego mówiąć "żaden z ciebie inżynier ... bez wyobraźni". House odwdzięcza się tym samym, dalej nie używając inwektyw, tylko dużo buziek z uśmieszkami. W następnym poście jedziesz po housie znowu i znowu demonstracyjnie się obrażasz i mówisz, że się nie odzywasz. House dalej się nabija. A ty jednak się odzywasz. A autor wątku o dziwo dalej chce rozmawiać z housem.
No więc widziałem w tym, że się za coś obruszyłać na house, pewnie masz z nim jakiś osobisty zatarg, jednak facet, który być może ciebie denerwuje, pisze na poziomie. Napewno jego pierwszy post był bardzo konkretny, zapytaj bartka.
Nikt nie pisze po to, żeby zniechęcić. Każdy, to co mówi uważa za wartościowe i bardzo ważne. Tak zachowuje się każdy człowiek. To że inni oceniają to inaczej, to inna sprawaNapisał mimilapin
To jest naganne oczywiście, ale cóż, świat się od tego nie zawali. Ale zaraz, czy house coś takiego zrobił?Napisał mimilapin
luzu
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMimi, nie jesteś bez winy. Jak widzę taki twój tekst
i taką odpowiedźNapisał mimilapin
to wygląda mi na to, że house, to dowcipny i opanowany człowiekNapisał house
Sama go sobie wyhodowałaś mimi. Im prędzej to zrozumiesz, tym prędzej sobie z tym poradzisz.
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMimi, kreujesz się na osobę nieomylną. Jesteś niesamowita, poprostu - właśnie tak, jak na załączonym obrazku, wychodzą mi oczy, gdy czytam Twoje wypowiedzi pisane tak, jakbyś była specjalistką w każdym poruszanym przez siebie temacie - inni mają siedziec cicho. Nie znasz się na projektowaniu, zwłaszcza domów na skarpie, za to house widzę, że tak. Mimi wystarczy, że spojrzysz do "bibli" architektów - Neuferta, a będziesz wiedziała o czym mówię. House ma swoje zdanie, którego Ty nie akceptujesz i tylko dlatego próbujesz go zwalczyć, roszcząc sobie prawo do tworzenia Twoich wątków. Nie będe się powtarzać, mieczu to już pięknie napisał (ależ on mądry i ładny dom ma ), załóż sobie prywatne forum i tam będziesz mówiła, kto, co i kiedy ma pisać. Jak na razie widzę, że można mieć odmienne zdanie niż Ty, ale musi być zbieżne z Twoimi poglądami
Wyluzuj, to jest forum, nie życie i zostaw house w spokoju, on też ma prawo do istnienia na tym forum, zwłaszcza, że nie jest niekulturalny.
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie mimi, to z wątku nie wynika. Bierz pod uwagę to, że emocje słabo oddaje się w e-mailach i postach. Jeszcze raz przeczytałem cały wątek o domu na stoku i widzę, że popełniłaś błąd, myśląć że house ma coś do Ciebie. On nie miał nic do ciebie, a co najwyżej do twojego projektu. Nawet nie do Twojego projektu, tylko do koncepcji, jaka się tobie spodobała. On nie miał pojęcia o emocjonalnym stosunku twoarzyszącym twojej konwersacji z bartkiem (ani ja - a bartek miał?). Bartek tak samo interesował się twoją opinią, jak i jego.Napisał mimilapin
Ojej dopiero teraz mi się przypomniało, że czytałem wypowiedzi house właśnie o budownictwie szkieletowym. Dopiero teraz sobie przypomniałem kto to jest. Pamiętam go z tamtego wątku jako konkretnego i rzeczowego forumowicza. Facet ma swoje poglądy, bardzo konkretne, odmienne od wielu czytelników forum, ale nie jest pieniaczem. Ma po prostu inne zdanie. W kwestii szkieletów się z nim zgadzam, w kwestii nielubienia architektury nowoczesnej nie, ale co z tego. Uważam, że w wątku w domu na stoku miał dużo do powiedzenia i to na temat. Co do złośliwości na innych wątkach, to jak widzę podjęłaś z nim pewną grę, a przynajmniej on to może tak odbierać. Widać, że to wszystko traktuje mniej poważnie, niż Ty.
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMieczu,jednak prowokujesz,bo czytasz i cytujesz wybiórczo,dlatego nie bedę komentowała dalej Twych wypowiedzi,przepraszam.
Co do wątku o domu na stoku - chyba nie jest dla Ciebie dziwne,że nie wklejam na forum rzutów wnętrz?
A że robię to na priva?To już wyraz mojej chęci pomocy,bo nie jest to w niczyim interesie,jak wiesz - sam nigdy wnętrz nie pokazałeś i nie pokażesz z wiadomych powodów.
p.s. a może Mieczu sprawdzasz,czy dobrze zrozumiałam Twoją teoretyczną lekcję z tego tematu?
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtak Jezier
psuję wszystkie swoje wątki,notorycznie,dzień po dniu,piszę by sama siebie dołować i wzbudzać negatywne emocje,zwłaszcza we wątku mimi -inspiracje i mimi-sypialnie
Masz rację Jezier krytykuję,poniżam,obrażam,szydzę,ośmieszam,wk lejam zdjęcia nie na temat,byle by tylko poniżyć,stłamsić,zdenerwować,sprowokować,nar zucić swoje zdanie,jedyny słuszny gust,wytknąć innym niewiedzę i ciemnotę,zły smak i brak jakiegokolwiek wyczucia.
Do tego nigdy nie doradzam,a jeśli tak ,to specjalnie wybieram rozwiązania z najwyższej półki,byle tylko wbić szpileczkę i udowodnić,że nie dla psa kiełbasa.
A jeśli pokazuję komuś rozwiązania w swoim projekcie,to tylko po to,by robić reklamę swoim architektom,bo przecież i tak nikt ich nie skopiuje.
Nie pokazuję także nigdy nikomu swych wnętrzarskich rozwiązań,bo mogę kasowac za to pieniądze,a nie pisać sobie za darmo.
Zresztą nie poświęcam na to ani chwili własnego czasu,bo siedzę sobie w pracy i nabijam szefa w butelkę,wykorzystując firmowego kompa.
A jeśli pokazuję nowoczesne domy,to przecież wmawiam wszem i wobec,że zwyłe domki są kiczowate,pospolite i paskudne.
Nie pokazuję literatury,z której korzystam,bo a nuż ktoś będzie mądrzejszy ode mnie.
Nigdy nie wklejam adresów,niech sami sobie szukają,przecież to takie proste.
Nie podaję kontaktów,bo szkoda,by ktoś miał coś fajnego - przecież to ja mogę mieć naj naj naj...
...zadowolony jesteś Jezier?
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJezier, przeczytaj cale inspiracje, moze jednak zauwazysz, ze sa tam propozycje innych forumowiczow, prezentujace inny gust od gustu Mimi, nikt nie wyszydza ani tych propozycji ani uzytkownikow.
I jakos tam krytykanci nie wchodza skoro im sie nie podoba.
Przeciez wyraznie jest napisany temat innego watku: nowoczesne domy, skoro mi sie cos nie podoba to tam nie zagladam zeby sie nie meczyc.
Przeciez kulturalnie poradzono Housowi aby zajrzal do innych watkow, prezentujacych rozwiazania tradycyjne, np do dziennikow budowy, projektow czy zdjec domow forumowiczow - wlasnie gdy domagal sie 'zwyklych' domow, tradycyjnych.
Naprawde tego nie widzisz?
Dostępne w wersji mobilnej
Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych