Czasy wycen na maila sie skonczyly. W cieżkich czasach dla wykonawcow - lata 2008-2013 to każdy by ci odpisał i jeszcze kilka razy dopytywał czy na pewno dostałeś odpowiedź. Teraz na 10 takich zapytań mailowych odpisze ci jeden lub dwa i będzie to jedno zdanie w stylu "prosze dzwonić" albo "przyjrze się temu w wolnej chwili" - czyli nigdy.
Trzeba niestety albo stety dzwonić i po rozmowie szybko wyczaisz czy szef w ogole jest zainteresowany robotą w najbliższym czasie (rok ?). Wykonawcy teraz bardzo przebierają, wybierają proste roboty, blisko swojej lokalizacji i nieproblematycznych inwestorów. Dlatego każdemu kto może moge poradzić tylko żeby wstrzymał sie z budową, to nie jest dobry okres na budowanie. Poza tym w składach budowlanych panuje przekonanie że wielu najwiekszych producentów zmówiło się i ograniczyło produkcje jednocześnie zwiekszając ceny. Słyszałem to już od kilku dużych sprzedawców. Nie ma az tak wielkiego bumu a jednak materiału wszedzie brakuje a ceny stopniowo rosną.