[...] Prócz pleśni, na zniszczenie drewna działa także zgnilizna, która powstaje w w skutek fermentacji soków drzewnych, przy sprzyjających warunkach, a mianowicie cieple, wilgoci i powietrzu.
Dlatego też chcąc drzewo od zgnilizny zabezpieczyć, potrzeba je albo wysuszyć sposobami sztucznemi, lub naturalnemi, albo zabezpieczyć od przystępu powietrza przez pokrycie powłoką ochronną, np. farbą lub zanurzenie w wodzie, albo też zmienić skład soków drzewnych, przez nasycenie drzewa ciałami chemicznemi które fermentacji zapobiegają. [...]
Najprostszy sposób zmenienia składu soków drzewnych, jest przez wymoczenie drzewa w wodzie bieżącej.
Po kilku miesiącach zanurzenia w wodzie, drzewo pozbywa się w znacznej części swych szkodliwych soków, staje sie lżejszem, i nie tyle podlega paczeniu się i pękaniu.
Takiem właśnie jest drzewo wodą w tratwach spławiane, zwłaszcza gdy we właściwym czasie ściętem zostało. [...]
To nawet nie pół strony "mądrości ludowych" zapisanych w poradniku dla cieśli z 1871 roku.
Jak widać sposoby pozyskiwania i transportowania drewna wtedy a dzisiaj różnią się znacznie. Teraz ani moment ścinania, ani naturalne sposoby zabezpieczania nie mają znaczenia. Ważne jest aby było dużo i szybko. Nie ma zatem szans aby dzisiejsze konstrukcje przetrwały tyle co tamtejsze. Według mnie nawet dostępna dzisiaj chemia w tym nam nie pomoże.