Dzień dobry forumowicze. Szukam porady bo ten problem spędza już sen z powiek. Okazało się, że otwory na drzwi po zmierzeniu ich przez inspektora podczas odbioru miały szerokość +-78cm. Szerokość w rzucie dołączonym do aktu informuje o 80cm szerokości na skrzydło. Podczas ostatniej wizyty na budowie zobaczyliśmy przez okno, że deweloper poszerzył te otwory, nie wiemy o ile. Z tego docięcia przez dewelopera wynika, że w obydwu przypadkach brak jest węgarka, zapasu montażowego oraz nie ma możliwości zamontować opaski. Drzwi będą bez przylgowe. Załączam zdjęcie, które pokazuje, jak wyglądały otwory przed docinką, aktualnych po docince jeszcze nie mam. Część zaznaczona na zdjęciu na niebiesko jest wycięta, lewa część otworu na drzwi również. Załóżmy, że deweloper wyciął po ok 4cm z każdej strony, gdzie szerokość w tym wypadku daje ok 86cm.
Domyślam się, że mimo powiększenia otworu drzwi 80cm i tak nie wejdą i tak nie wejdą. Co możemy zrobić, macie jakie sugestie?
Z góry dziękuję za pomoc.