Witam,
Uczestniczę w projekcie który dofinansowuje Odnawialne Źródła Energii, zapisany bylem na fotowoltaike + pompę ciepła.
I o ile fotowoltaika wyszła w spoko pieniądzach z dofinansowaniem to o tyle w przypadku pomp ciepła zapowiadali gruszki na wierzbie a rzeczywistość to zweryfikowała okrutnie.
generalnie mój przypadek to:
dom dobrze ocieplony styropian w podłodze 20 cm, na ścianach 20 cm grafitu, w suficie 30cm wełny, wentylacja mechaniczna z rekuperacją
domek niewielki ~80m2 powierzchni użytkowej, kubatura grzana 250 m3
100% ogrzewanie podłogowe bez żadnych grzejników
Fotowoltaikę zamontowali 5kw
zgłoszony byłem jeszcze na pompę gruntową mocy 6kW
z tym że pompa ciepła gruntowa 6kw miała kosztować ok 15 tys zł a reszte dofinansowanie unijne, a wyszło że jakbym się zdecydował to kosztowałoby 28 tys zł + dofinansowanie unijne
pompa w pierwszym i drugim przypadku zakładała takie same wytyczne tylko gmina niedoszacowała kosztów wykonania.
specyfikacja to: pompa ciepła 6kW z budowanym zasobnikiem CWU 200l, osobno bufor 200l ogrzewania CO, dwa odwierty o głębokości 80 metrów.
według kalkulacji wykonawca zrobiłby taką pompę za 55 tys zł, mój wkład miałby być 28 tys zł + reszta Unii, z tym że wcześniej mowa był o wkładzie własnym 15 tys zł + reszta z Unii.
doradzcie czy przy takim niewielkim domu bralibyście taką pompę za 28 tys zł?