dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie Problem ze starą instalacją w mieszkaniu

    Witam wszystkich,
    od pewnego czasu nie świeci mi żyrandol w pokoju. Wczoraj zakupiłem próbnik i nową kostkę, i dziś próbuję rozwiązać problem. Mieszkanie jest z lat 80 i ma starą instalację elektryczną. Z sufitu wystają 3 białe żyły, z czego tylko na jednym jest faza (powinno być na 2). Żyrandol ma 3 źródła światła, na górze mamy przewód ochronny podłączony do oprawy oraz 3 kabelki: brązowy, niebieski i zółto-zielony (tak wiem, ma takie same kolory jak kabel ochronny, tylko że jest cieńszy). Połączyłem brązowy przewód z żyłą w suficie, w której jest faza, a przewód niebieski i ochronny podłączałem razem do dwóch pozostałych żył z sufitu (niestety nie ustalę, która żyła to zero). Za każdym razem światła nie uzyskałem. Czy w ogóle jest możliwe, by światło się zaświeciło, jeśli potencjalnie mam uszkodzoną jedną żyłkę? Zależy mi tylko, by cokolwiek tam się zaświeciło, choćby 1 żarówka.
    Pozdrawiam

  2. #2
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Remiks
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Kod pocztowy
    58-560
    Posty
    4.686
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    16

    Domyślnie

    Cytat Napisał vasyl86 Zobacz post
    Witam wszystkich,
    od pewnego czasu nie świeci mi żyrandol w pokoju. Wczoraj zakupiłem próbnik i nową kostkę, i dziś próbuję rozwiązać problem. Mieszkanie jest z lat 80 i ma starą instalację elektryczną. Z sufitu wystają 3 białe żyły, z czego tylko na jednym jest faza (powinno być na 2). Żyrandol ma 3 źródła światła, na górze mamy przewód ochronny podłączony do oprawy oraz 3 kabelki: brązowy, niebieski i zółto-zielony (tak wiem, ma takie same kolory jak kabel ochronny, tylko że jest cieńszy). Połączyłem brązowy przewód z żyłą w suficie, w której jest faza, a przewód niebieski i ochronny podłączałem razem do dwóch pozostałych żył z sufitu (niestety nie ustalę, która żyła to zero). Za każdym razem światła nie uzyskałem. Czy w ogóle jest możliwe, by światło się zaświeciło, jeśli potencjalnie mam uszkodzoną jedną żyłkę? Zależy mi tylko, by cokolwiek tam się zaświeciło, choćby 1 żarówka.
    Pozdrawiam
    A skąd pomysł uszkodzenia żyły. Niestety "próbnik" nie wystarczy by zdiagnozować co się stało. To raczej nie wina kostki przy żyrandolu, może puszka wyłącznika albo następna pod sufitem.
    Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
    Mark Twain "Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... "

  3. #3

    Talking

    Cytat Napisał Remiks Zobacz post
    A skąd pomysł uszkodzenia żyły. Niestety "próbnik" nie wystarczy by zdiagnozować co się stało. To raczej nie wina kostki przy żyrandolu, może puszka wyłącznika albo następna pod sufitem.
    Na wyłączniku wszędzie jest napięcie. W puszce pod sufitem przewody są dodatkowo zaizolowane jakąs grubszą rurką i ciężko się do nich dostać. Na jednej żyle wystającej z sufitu też jest napięcie, ale chyba słabsze (neon w próbniku dość słabo świeci). Niestety nie posiadam miernika napięcia, ale podejrzewam uszkodzenie przewodu i za niskie napięcie na wejściu do kostki. Wiem też, że wiele lat temu żyrandol był przestawiany w inne miejsce i dodano ok. 30 centymetrów nowego przewodu. Myślę, że na połączeniu coś się stało, jeśli jestem w błędzie to proszę o pomoc. Elektryk stwierdził niedawno, że nie ma czasu i nie przyjdzie .

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Remiks
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Kod pocztowy
    58-560
    Posty
    4.686
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    16

    Domyślnie

    Cytat Napisał vasyl86 Zobacz post
    Na wyłączniku wszędzie jest napięcie. W puszce pod sufitem przewody są dodatkowo zaizolowane jakąs grubszą rurką i ciężko się do nich dostać. Na jednej żyle wystającej z sufitu też jest napięcie, ale chyba słabsze (neon w próbniku dość słabo świeci). Niestety nie posiadam miernika napięcia, ale podejrzewam uszkodzenie przewodu i za niskie napięcie na wejściu do kostki. Wiem też, że wiele lat temu żyrandol był przestawiany w inne miejsce i dodano ok. 30 centymetrów nowego przewodu. Myślę, że na połączeniu coś się stało, jeśli jestem w błędzie to proszę o pomoc. Elektryk stwierdził niedawno, że nie ma czasu i nie przyjdzie .
    Po pierwsze "próbnik " nie mierzy napięcia. Po drugie czasami kłamie Ciężko Ci pomóc na odległość ale po opisie prawdopodobna jest przerwa a gdzie to już albo sam zlokalizujesz albo znajdziesz innego elektryka. Na początek sprawdził bym puszkę, ta grubsza rurka zabezpieczająca może być wykręcana
    Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
    Mark Twain "Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... "

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.314
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Jak wyglądały wyniki ostatnich pomiarów elektrycznych (obowiązkowych)?

  6. #6
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Remiks
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Kod pocztowy
    58-560
    Posty
    4.686
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    16

    Domyślnie

    Bardzo dobre pytanie, miało byś retoryczne?
    Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
    Mark Twain "Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... "

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Jak wyglądały wyniki ostatnich pomiarów elektrycznych (obowiązkowych)?
    Pomiar jakiś to może był robiony zaraz po zrobieniu tej instalacji . Spółdzielnia jedyne czym się zajmuje, to kontrola instalacji gazowej.
    A co do tego problemu, to jak będą ku temu warunki, skuję trochę tynku, by dostać się do tego łączenia przewodów. Wydaje mi się, że jednak tam jest problem. Jak nie wyjdzie nic z tego, pewnie znowu coś napiszę.

  8. #8

    Domyślnie

    Dobra. Wszystko już działa. Było tak, jak wcześniej myślałem i na jednym łączeniu coś było nie tak. Ktoś tam wyżej pisał o rurce w puszce. Tak się składa, że ta rurka jest umieszczona dość głęboko i ledwo sięgnę tam palcami, zresztą jest tak przytwierdzona mocno, że nie wydaje mi się, by można było to wykręcić, a poza tym puszka jest mała i trzeba by mieć ręce dziecka, by tam czegoś dosięgnąć. Chyba jedynie rozerwanie tej rurki dałoby jakiś efekt. Na szczęście nie muszę tam już zaglądać. Dziwi mnie tylko, że żyrandol w ogóle nie świecił przy jednym przewodzie uszkodzonym.
    Ostatnio edytowane przez vasyl86 ; 27-11-2018 o 13:28

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony