Witam
Proszę o poradę w następującej kwestii:
Przymierzam się do wymiany kotła w domu jednorodzinnym z zasypowego na podajnikowy na ekogroszek. Dom to "kostka" z lat 70-tych, 140m2 do ogrzania: parter + piętro; piwnica nieogrzewana. Standardowa technologia z tamtych lat: ściany pustak żużlobetonowy + pustka powietrzna + cegła, bez ocieplenia; dach płaski "izolowany" żużlem, podłoga parteru bez izolacji. Okna wymienione na PCV, dwuszybowe.
Na cieplowlasciwie.pl wynik wygląda tak: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4w67 Wychodzi na to, że należałoby wybrać kocioł 23kW, ale mam wątpliwości. Rzeczywiste zużycie miału w działającym kotle jest dużo niższe niż to wyliczone w kalkulatorze, więc zastanawiam się, czy proponowana moc kotła podajnikowego nie jest przeszacowana. CWU nie będzie ogrzewane przez kocioł, a dom nie będzie dogrzewany do wysokich temperatur. Z drugiej strony chciałbym opalać nowy kocioł miałem - jak rozumiem mniej kaloryczne paliwo byłoby argumentem na rzecz wyższej mocy kotła.
Niestety doświadczeń z użytkowania kotła podajnikowego nie mam żadnych, więc sam już nie wiem co robić.
Jakiej mocy kocioł powinienem wybrać w tej sytuacji?