Witam serdecznie. Posiadam dom 130m2 wybudowany z bloczkami h+h, stropy lane, belki, wieńce, lany stropodach. W czerwcu zakończyłem SSZ, w lipcu tynki gipsowe diamont, we wrześniu ocieplenie zewnętrzne 15cm, skosy ocieplone 25 cm wełny. Od wczoraj zauważyłem wilgoć w miejscach gdzie lecą betonowe wieńce i belki. Do tej pory jak była ujemna temperatura wilgoć nie występowała. Parę dni temu byli elektrycy i grzali dom spora nagrzewnica przy pracy. Następnego dnia mrozy uspapily i przyszła dodania temperatura. I wtedy zauważyłem zawilgocenia na wieńcach. Na klatce schodowej na belce również, także nie tylko na poddaszu. Dom jest nieogrzewany. Boję się czy pleśń nie wejdzie w tynki lub mi ich nie odparzy? Nie wiem czy ta są naturalne procesy technologiczne czy mam się czegoś bać i czy powinienem coś z tym zrobić? Proszę o pomoc, pozdrawiam