Dzień dobry,

Na wstępie podam kilka podstawowych informacji:
Etap - prace wykńczeniowe w środku (przeprowadzka za kilka msc)
Dom - Projekt Guliwer 2g, nowe budownictwo z poddaszem użytkowym ok 140m2 (podniesione ściany kolankowe) - prosta bryła, dach dwuspadowy, zbudowany z porothemu
Graż - w bryle budynku, odgrodzony 15cm styropianu grafitowego od części mieszkalnej, na tyłach garażu znajduje się kotłownia
Ocieplenie - 15cm styropianu grafitowego na ścianach, 30cm wełny na skosach, 35cm na jętkach
Kocioł gazowy- Viessmann Vitodens 100 + Vitocell 100W CUG 100l
Ogrzewanie:
Dół - 20m2 podłogówka, 43m2 grzejniki (w sumie 3szt + łazienkowy), garaż i kotłownia (2 grzejniki - tak żeby utrzymać 6-8st)
Góra - 12m2 podłogówka, 65m2 grzejniki (4szt + łazienkowy)
Grzejniki Viessman VK22 ok 10-20% przewymiarowane względem temperatury zasilania 55st C
Głowice termostatyczne - DANFOSS Z-Wave Living Connect 014G0013 na każdym grzejniku - po wprowadzeniu będą podłączone do Fibaro

Piec został zainstalowany i uruchomiony 5 dni temu, obecnie budynek jest na etapie wygrzewania murów, po pierwszych 48h zostało zużyte 40m3 gazu gz50.
Trwają obecnie prace wykończeniowe poddasza (nie wszędzie jeszcze są 2 warstwy wełny), brak drzwi między zimnym garażem (ustawiony na 6st) a częścią mieszkalną.

Na forach wyczytałem, że całkiem niezłym podejściem będzie ustawienie stałej temperatury na kotle i dalej sterownie głowicami termostatycznymi przy grzejnikach. Przy zamontowaniu centralki Fibaro mogę w prosty sposób zarządzać temperaturą każdego pomieszczenia, ustawiać odpowiednie sceny redukujące/podnoszące temperatury. Możliwości tego są praktycznie nieograniczone. Dodam że obiegi podłogówki są zasilane wodą z powrotu grzejników na zasadzie głowic termostatycznych zamontowanych w rozdzielni (nie ma mieszacza z uwagi na niewielki metraż podłogówki)

Kocioł Vitodens 100 nie ma dołożonej żadnej automatyki typu sterowniki natywne firmy Viessmann, lub Tech. Nie ma podłączonej pogodówki.
Działa na zasadzie ustawionej temperatury zasilania i głowice w zależności od zadanej temperatury, puszczają ciepło do grzejników lub nie.
Co do utrzymywania samej temperatury działa to bardzo dobrze, pomieszczenia nie przegrzewają się i różnica między zadaną temperaturą nie przekracza 0,5st C. Kiedy głowice są zamknięte piec podgrzewa co jakiś czas wodę w obiegu - wystarczy mu do tego kilkanaście sekund grzania po czym się wyłącza.
Specjalnie nie chciałem sterownika pokojowego bo nie wpłynął by dobrze na sterownie każdego pomieszczenia osobno, brał by tylko dane przykładowo z jednego miejsca.

Moje pytanie brzmi, czy wg Was to podejście jest ok, czy warto coś zmienić, coś dołożyć, przekonfigurować.
Jedynym minusem jaki widzę jest fakt, że piec przy zamkniętych głowicach podgrzewa wodę w obiegu trochę na darmo, trwa to tylko kilkanaście sekund na 20% mocy wiec nie powinien wtedy przepalać za dużo gazu.
Ponad to jutro sprawdzę z jaką częstotliwością kocioł włącza krótkotrwałe podgrzanie obiegu CO, gdyby było za często to też nie jest to optymalne ze względu na przyspieszone zużycie kotła.
Zastanawiam się czy nie warto dołożyć np czujnik pogodowy tak żeby piec zmieniał automatycznie temperaturę zasilania w zależności od warunków zewnętrznych na zasadzie odpowiedniej krzywej grzewczej, naczytałem się różnych opinii o pogodówkach dlatego też na start nie dokładałem tej opcji.
Obecnie temperatura zasilania ustawiona jest na 55st C.

Z góry dziękuję za Wasze opinie oraz porady