Dzień dobry
dzisiaj rozmawiałem z osobą, która ma w swoim domu ogrzewanie gazowe i wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła.
Stwierdziła, że przy dużych mrozach (pow -7, -8 C) musi wyłączać rekuperację, bo przez to ma większe zużycie gazu - wdmuchiwane powietrze do pomieszczeń ma nie więcej niż 16-17C i przez to ochładza je, wymuszając dłuższa pracę pieca.
Kłóci to się to w mojej opini z samą istotą rekuperacji.. co o tym sądzicie? Ma ktoś podobne doświadczenia?
Pozdrawiam