Mam około 50m2 podłogi do remontu. Podłoga z desek sosnowych w dwóch pokojach, kuchni i na korytarzu. Podłoga ma ponad 30 lat. W kuchni i na korytarzu przez ostatnie 20 lat przykryta była gumolitem. Nie wiem jak pod gumolitem, w pokojach jest w dobrym stanie.
Największe szpary pomiędzy deskami to 4mm
https://zapodaj.net/5262a6b0181c4.jpg.html

Co sądzicie o cyklinowaniu takiej podłogi a w szczególności wypełnianie szpachlą z pyłu z cyklinowania tych szpar i miejsc po dobitych gwoździach? Nie będzie się to wykruszało gdy podłoga będzie pracować? Czy podłoga nie musi oddychać? Jest filmik na yt ale nie zamieszczam aby nie posądzono mnie o reklamę, efekt super tylko jak z trwałością tej szpachli. Może wypełniać tylko miejsce po gwoździach ale to już byłby całkiem inny efekt. Do roboty zaprosiłbym fachowca ale jednak zawsze dobrze się zorientować w temacie. O czym jeszcze pamiętać jakie lakiery, z czym się miesza ten pył do szpachlowania, czy taka podłoga w kuchni będzie względnie wodoodporna?

Czy może lepiej podobijać gwoździe, dokręcić deski do legarów wkrętami, założyć piankę i ułożyć panele, przynajmniej sam bym sobie to zrobił.