Witam szanownych,
Szykuje się pomału do wykonania elewacji, a w póżniejszym etapie podbitki (podbitka prostopadle do ściany w formie, łat, OSB, styro, klej siatka, tynk). Dach na wiązarach. Wiem, że styropiaiem elewacyjnym powinienem dojechaćdo membrany jednak czy w takim rodzaju podbitki również jest to konieczne? Pytam, ponieważ odległość między wieńcem, a membraną to 65 cm, płyta styro ma 100 cm więc do ściany przyklejone będzie 35cm a reszta w "powietrzu" aż do podbitki. Boję się, że zanim wykonam podbitkę silne podmuchy wiatru mogą zerwwać bądź połamać ostatnią warstwę styropianu. Myślałem, ewentualnie nad jakimś wzomcniem w stylu pomiędzy wiązary w osi wieńca przykręcić łaty i wówczas styropian zakołkować do tej dodatkowej łaty, ale to znowu dużo dodatkowej roboty.
Spotkał się ktoś z takim samym problemem? Gdyby elewacje wykonywalła ekipa to nie ma problemu, natomiast będę robił sam i w czasie rozejdzie się pewnie na 1,5 miesiąca.
Zamieszczam zdjęcia z dwoma opcjami wykonania, proszę o opinię które rozwiązanie lepsze.