Witam
Chciałbym obalić mit o drogim ogrzewaniu elektrycznym. Mam dom, bliźniaka o powierzchni około 150m2, zbudowany w 2000r z ociepleniem 10cm styropianu. Trzy i pół roku temu zrezygnowałem z gazu. Zamontowałem urządzenie grzewcze CO+CWU własnego pomysłu, składające się z bufora 750l, grzałek 12kW, sterowniczka mikroprocesorowego i pompy ciepła powietrznej 11kW produkcji chińskiej (od 2,5 lat pracuje PC). Obecnie nie używam innych źródeł energii, tylko taryfa prądu G13 (3 strefowa) od Tauronu. Temperatura w domu w zimie ustawiona na 21st.
Koszty roczne zużycia energii elektrycznej na CO, CWU, gotowanie, oświetlenie itd:
-od 04.2017 do 04.2018 - 6100zł (rok bez pompy ciepła, tylko grzałki),
-04-2018 do 04.2019 - 4200zł,
-04.2018 do 04.2019 - 4000zł
Pompa kosztowała około 10000zł (powinna się zamortyzować po 5 latach), materiały na urządzenie około 4000zł.
Mam prośbę do Drogich Forumowiczów o obliczenie i podanie ile zapłacili za prąd i gaz łącznie za rok (tych którzy mają podobnej wielkości domy), bym mógł porównać koszty roczne i czy mit dalej się trzyma, czy tylko lobby gazowe go stale "podlewa".
Pozdrawiam