dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13
  1. #1

    Domyślnie Pęknięcia przyłączeniu ścian z podłogą.

    Witam. Glazurnik, który kładł mi płytki powiedział, że łączenia popękały przez brak dylatacji i nie powinno mieć to żadnego znaczenia w przyszłym użytkowaniu. Pęknięcia sprawiają, że różnice w wysokości posadzki przy ścianie sięgają do kilku mm. Stwierdził, że jak nie będę kładł podkładu do samej ściany, tylko zostawię kawałek bez podkładu i zakryję panelem resztę, to się wyrówna. Przyznam, że mi takie rozwiązanie nie pasuje, tak nie powinno się kłaść paneli. Nie wiadomo jak to będzie wyglądało w eksploatacji i o gwarancji też nie byłoby mowy.

    Tutaj zdjęcia:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	1.jpg
Wyświetleń:	333
Rozmiar:	11,8 KB
ID:	451124

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	2.jpg
Wyświetleń:	218
Rozmiar:	10,3 KB
ID:	451125
    Tutaj w rogu najbardziej widać różnicę.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	3.jpg
Wyświetleń:	207
Rozmiar:	10,6 KB
ID:	451126

    Może zastosować jakąś piankę? Nie wiem czy wylewka samopoziomująca ma sens, bo na korytarzu mam już płytki zamontowane, więc zbyt wiele nie da się wylać.

  2. #2

    Domyślnie

    Czy to podłoga na gruncie?

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.901

    Domyślnie

    To "musi" być podłoga na słabym gruncie lub podłoga na stropie ale na bardzo podatnym podłożu.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  4. #4

    Domyślnie

    Podłoga na piętrze, które było w zeszłym roku dobudowywane. W sąsiednim pokoju piętra też są pęknięcia przy łączeniach, ale na równość podłogi to nie wpłynęło. Pokój, o którym piszę, był cofnięty względem parteru ze względu na granicę z działką sąsiadów. Jego ściana zaczyna się gdzieś metr dalej niż ściana pomieszczeń na dole.

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000)
    maaszak

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Poznań
    Kod pocztowy
    61-315
    Posty
    1.400

    Domyślnie

    Jak brak dylatacji może wpłynąć na równość wylewki? Tam musiało się chyba coś więcej zadziać.
    A ten brak dylatacji, to pewnie chodzi o brak dylatacji obwodowej? Dlaczego nie wykonano? To są właściwie takie oczywiste podstawy podstaw budowlanki a i wykonanie tego nie było ani drogie ani trudne.

    Znaczenie na przyszłe użytkowanie: zarysowania na tynku czy płytkach mogą się pojawiać, ale to tylko estetyczny mankament, gorzej że brak dylatacji pogarsza akustykę, powoduje przenoszenie się dźwięków (szczególnie tzw. uderzeniowych, typu mocniejsze kroki) na konstrukcję ścian i wówczas dźwięk swobodnie niesie się po chałupie.
    Węgle do elektrowni, NIE do domu.

  6. #6

    Domyślnie

    Sama posadzka nie jest krzywa, tylko tak jak na zdjęciach przy łączeniu ze ścianą, gdzie pęknięcia się pojawiły. A czemu brak dylatacji? To pytanie powinienem skierować do eksperta, który mi to w zeszłym roku robił. Tak na dobrą sprawę to nawet nie wiem czy jej tam faktycznie nie ma, bo posiłkuję się tym co mi powiedział glazurnik, więc uwierzyłem, że ma rację.

    Płytek do pokoju i tak nie będę kładł, tylko panele. Z pogorszeniem akustyki to mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale to wyjdzie przy użytkowaniu. Co więc można z tym zrobić? Skuć to może i zaszpachlować na nowo, żeby wyrównać te łączenia? Nie chcę robić dziadostwa i kłaść na to panele, mimo że mówiono mi, że tego i tak nie będzie widać.

  7. #7
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    StolarzS

    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Kruszwica
    Posty
    295

    Domyślnie

    Ta posadzka jest wyjątkowo niechlujnie wylana i widać że robił to ktoś kto nie ma pojęcia o tej robocie; dylatacji widać że brak, ale to nie wpłynie jakoś znacząco na komfort.

    Nie ma sensu doktoryzować się na tym przykładzie - dobrze Ci radzono - zakryj to panelami i zapomnij o tym.
    Życie jest rumakiem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

  8. #8

    Domyślnie

    Nie mogę, obawiam się, że panele mi się wypaczą. Wolę dopłacić, żeby było porządnie. Przyznam, że te problemy z dylatacją, o których pisał kolega wyżej mnie zaniepokoiły Teraz tylko ktoś może mnie naprowadzić czy po ponownym zaszpachlowaniu i wyrównaniu te pęknięcia nie powrócą? Albo inaczej, czy można to poprawić i z tego stanu zrobić prawidłową dylatację?

  9. #9
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    StolarzS

    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Kruszwica
    Posty
    295

    Domyślnie

    Dylatacji jak nie ma tak już nie będzie - nic z tym nie zrobisz. Nie napisano, ale rozumiem że nie jest to podgrzewana podłoga? Z grubsza wyrównaj, podkład pod panele i panele na to.
    Życie jest rumakiem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

  10. #10

    Domyślnie

    Podłoga nie jest podgrzewana. Z grubsza to znaczy co proponujesz? Jakaś wylewka? Mam na korytarzu już płytki. A jeśli podkład, to co mogłoby zniwelować różnice? Myślałem nad XPS, np. Secura Max Smart. Wcześniej myślałem, żeby to skuć przy bokach, ale kolega mówił, że to będzie pękać jak nie jest jedno wiązanie.

  11. #11
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    StolarzS

    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Kruszwica
    Posty
    295

    Domyślnie

    Z grubsza czyli garby skuć/sfrezować, a ubytki uzupełnić wylewką. Podkład pod panele z takich miękkich, zielonych płyt kiedyś stosowałem w starym domu. Bardzo ciepły, fajnie tłumi, naturalny produkt.
    Teraz nie wiem co się daje.

    Panele są elastyczne, będą pracować na nierównościach ale nic im nie będzie. Ja miałem bardzo nierówną podłogę i nic z tym nie robiłem. Siadło wszystko samo z czasem.
    Życie jest rumakiem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

  12. #12

    Domyślnie

    Tak, jak pisał Stolarz, też proponuję skuć do równego i przeszlifować. Powinno pójść łatwo, mały młot z płaskim dłutem do skuwania i cienkim do bruzdowania, potem przeszlifować tarczą do betonu i można czymś wyrównać. Pół dnia roboty, jeżeli to jedno pomieszczenie i beton nie z tych pancernych

  13. #13

    Domyślnie

    20 lat temu to była norma. Dzisiaj jest większa świadomość i tak wykonana wylewka jest niedopuszczalna. Glazurnik dobrze radzi.
    Można się jeszcze szarpać z wykonawcą wylewki.

    Dylatacja? Panie, a co to jest? Da się to wypić, zjeść albo zepsuć?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony