Cytat Napisał Innovenergy Zobacz post
Zużycie energii = energia (kW) x czas (h) = większy rachunek za energię elektryczną, czyli prąd* (zł) + koszt zakupu nowej, grzałki po szybkim przepracowaniu, przegrzaniu ("taktowaniu") i skorodowaniu starej* (zł).

* i wymiania kotła, podgrzewacza wody (bojlera) - w tym przypadku zamiast prądu może, lecz nie musi, być gaz, olej, węgiel itp oraz pralki, zmywarki, ...

Fizyka i elementarna wiedza o instalacjach to nie agesywny marketing. Nie będziemy dyskutować o oczywistościach, proszę przeczytać ten artykuł, na pewno Pan coś z niego wyniesie:

https://miesiecznik.murator.pl/insta...acje_2824.html

i nie będziemy tu musieli dyskutować o sprawach oczywistych.
Nie musze czytac tego artykułu, te rzeczy sa mi od dawna znane, dlatego tez instalacje z grzałkami (bufory i kotły elektryczne) zawsze zalewam wodą uzdatnioną i nigdy nie miałem
zadnej awarii w postaci przepalenia grzałki. To jest oczywista oczywistosc, dlatego tez zalecam zalewac instalacje w których nie ma grzałek równiez wodą uzdatnioną. Rozmwiamy
cały czas o instalacjach grzewczych. A tak przy okazji n ie sposób zapytac o ile zmniejszy sie sprawnosc urzadzenia grzewczego jezeli jednak zalejemy układ (w szczegolnosci ogrzewania podłogowego) wodą nieuzdatnioną a układ jest szczelny i cisnieniowy. Ewentualne dolewki są bardzo małe albo ich brak. Co na ten temat mówią badania Carbon Trust, a skoro jestemy przy tych badaniach to jaki procent instalacji ogrzewania podłogowego mierzyła ta szacowna organizacja (stad wczesniejsze pytanie o metodologie pomiarów i sposób opracowania uzyskanych wyników)