To samo usłyszałem dziś od architekta. Plus to, że technologię na wrąbek łatwiej spartolić... Poza tym wreszcie sam się przekonałem przeglądając oferty: eureka, blachodachówka jest tańsza! Wcześniej po prostu uznałem, że skoro w projekcie niskobudżetowego domu projektant użył blachy na wrąbek, to tak jest bardziej ekonomicznie. A tu zonk...