Od pół roku czytam, pytam, porównuję i... doszedłem do ściany Pomóżcie!
Mam dużą działkę z własną studnią i podłączonym prądem. Działka na granicy Podlasia i Mazowsza, okolica zdecydowanie wiejska, ale w promieniu kilkunastu km są wszystkie niezbędne usługi i materiały. Mam ważne WZ na dom mieszkalny z poddaszem użytkowym, chcę wybudować nieduży, wygodny, całoroczny domek na weekendy i wakacje dla 3-4 osób. Mam maksymalnie 80 tys. na SSZ. W większości prace będą zlecane na zewnątrz, sami możemy wykonać jedynie proste roboty plus wykończeniówka.

Co byście zrobili na moim miejscu? Priorytetem jest nieprzekroczenie budżetu.
1. Murowany czy szkielet?
2. PnB czy zgłoszenie?
3. A jeśli PnB, to jedna kondygnacja 55-60 mkw. czy dwie x 35 mkw.?
4. Ogrzewanie: wchodzi w grę tylko elektryczne (w przyszłości fotowoltaika), więc lepszy będzie standardowy piec, pompa ciepła z instalacją czy może pojedyncze grzejniki elektryczne? A może jeszcze inna opcja?
5. Komin: czy jest w ogóle potrzebny przy ogrzewaniu elektrycznym? Czy wymurowanie go z cegły szamotowej, żeby grzał pomieszczenia, podniesie znacząco koszty?
6. Dach: czy prosty czterospadowy będzie o wiele droższy od prostego dwuspadowego? Pomijam kwestie użyteczności poddasza.

Zależy mi przede wszystkim na niskich kosztach budowy i względnym komforcie mieszkania. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki i przemyślenia!