Schody wewnętrzne betonowe - Poznań

[Jurek_Es]

Witam,
niedługo odbieram szeregówkę od dewelopera i muszę sobie tam w środku wykonać schody. W projekcie od dewelopera przewidziane są schody drewniane. Podobają mi się jednak takie schody jak na zdjęciu (zakładam, że są one po prostu betonowe).
1) będę potrzebował 19 stopni o szerokości 100 cm. Ktoś może ostatnio robił u siebie i zna przybliżony koszt / może polecić fachowca od schodów w rejonie Poznań / okolica?
2) czy robienie schodów betonowych w domu od dewelopera ma w ogóle sens? z tego co wstępnie się orientowałem, to trochę rycia i demolki tam jest. A cenowo wychodzi to chyba podobnie do rozwiązania schody drewniane / stalowe?

[Superior]

Schody na zdjęciu nie są betonowe.
Pod schodami jest szafa.
Wylewanie betonu pod obkładane później schody nie ma absolutnie żadnych zalet.
Argumentacja o ułatwieniu przenoszenia rzeczy na następną kondygnację, czyni z takich schodów bardzo drogi i technicznie poroniony pomysł.

Aha, i po co ci aż 100cm szerokości biegu? Stopnie o głębokości 33cm - zalecane od forumowych mędrców i teoretyków od schodów -
to następna inżynieryjna porażka.
Na takich stopniach stawiasz bardzo długie kroki, przenosząc na jednej nodze ciężar całego ciała w górę.
Niewygodne to bardzo jest.
Gwarantuję Ci, że po niejednej prawidłowo zrobionej drabinie wejdziesz z mniejszym wysiłkiem.

[d7d]

Schody o szerokości 100 cm są w miarę wygodne i lepsze niż te o szerokości 90cm.
Jaką masz wysokość kondygnacji?
33 cm głębokości to trochę dużo.

2h + s = 60-65 cm
gdzie: h – wysokość stopnia, s – szerokość stopnia. ... szerokość stopni s = 25-32 cm
(schody bardzo wygodne – 32 cm, wygodne – 30 cm

[Jurek_Es]

@Superior jeżeli schody na zdjęciu nie są Twoim zdaniem betonowe to jakie są? Stalowe? O dokładnie takie schody mi chodzi z szafami pod spodem. Co do szerokości 100cm to po prostu takie mogę zrobić i czytałem, że jest to dobra szerokość. Wolałbym nie robić betonu i nie robić rozpierduchy. Jakie wymiary w takim razie Twoim zdaniem są prawidłowe?
@d7d wysokość mam 3 metry

[d7d]

h = 300cm /19 stopni = 15,8cm
s = 33,4cm do 28,4cm
Mogą być schody na stalowej podkonstrukcji + stopnice i podstopnice drewniane.

[Jurek_Es]

Wg Ciebie będzie to sensowniejsze rozwiązanie niż beton?

[Superior]

Ależ projekt schodów dostałeś; 19 stopni a podniesienie tylko 157,89mm.
Musi niżynier publiczne schody projektować.
Hmm, z tego nijak nie wychodzi mi 19 stopni, tylko 18 i powyżej dziewiętnaste podniesienie, czyli razem 19 podniesień.
Skoro z inżynieryjnych wyliczeń poprzednika wychodzi 18 stopni, a nie 19, to zmianie ulega parametr zajmowanej przez schody przestrzeni.
Przestrzeni w rzucie z góry, co jest bardzo istotne.

Szanowny Panie z Poznania, schody o które pytasz wcale nie muszą być stalowo-drewniane.
Można tu zastosować samo drewno, chyba że ktoś powie: ja muszę mieć stal.
Natomiast na zdjęciu, poręcz z wypełnieniem wygląda na stal.

Co do szerokości 100cm, na tym forum i nie tylko, naprawdę można naczytać się niżynieri, jak powszechnie pokutującej opinii,
że nie ma to jak 32cm głębokości stopnia...
Ale cóż, stada wron nie zakrzyczysz.
Możesz oczywiście zrobić szerokość i 1100mm, której technicznym uzasadnieniem byłoby zwiększenie przestrzeni pod schodami.

Wcale nie powinieneś tam lać betonu. Schody dość często wylewane są błędnie...
Pomijając koszty, to po takim wybetonowaniu, praktycznie niemożliwe będą zmiany w konstrukcji schodów.
U Ciebie (szkoda że nie masz planu pomieszczenia, a najlepiej zaznaczonych wymiarów pod schody w rzucie z góry),
poszedłbym w następujące wymiary:
- szerokość 90
- 16 podniesień
- wysokość podniesienia 187,5
- 15 pełnych stopni
- końcowy nosek będący szesnastym podniesieniem
- głębokość kroku i zarazem głębokość stopnia w tym przypadku 280

[d7d]

U Ciebie (szkoda że nie masz planu pomieszczenia, a najlepiej zaznaczonych wymiarów pod schody w rzucie z góry),
poszedłbym w następujące wymiary:
- szerokość 90
- 16 podniesień
- wysokość podniesienia 187,5
- 15 pełnych stopni
- końcowy nosek będący szesnastym podniesieniem
- głębokość kroku i zarazem głębokość stopnia w tym przypadku 280

Jeżeli masz jedno podniesienie (np. o 18,75cm) to ile masz stopni? 1 czy 0 ?

[Superior]

Masz zero stopni, zamiast stopnia daje się nosek, czyli jedno podniesienie.
Czasem rzeczywiście daje się stopień chcąc przedłużyć wyższą podłogę,
ale czy to można nazwać schodami?...

Ostatnie podniesienie w terminologii profesjonalnej nigdy nie nazywa się stopień.
Jest to nosek, który jest dużo węższy/płytszy od pełnego stopnia.
Zwęża się go, aby nie powiększać bezsensownie przestrzeni na schody w rzucie płaskim.

Być może czasem stosuje się ostatni pełny stopień ze źle pojętych względów wizualnych, ale osobiście nigdy się z tym nie spotkałem, z przyczyn jak powyżej.

[MiśYogi]

Typowa szerokość stopnia to 26-28 cm, zazwyczaj robi się 26 cm, czasami 25,5 cm, gdy jest problem z miejscem, a zabiegi nie wychodzą ciekawie.
Co do schowka pod stopniami, można to bardzo różnie rozwiązać. Ścianki mogą być betonowe, mogą być murowane, może to być dodatkowy punkt podparcia dla schodów, ale nie musi być, bo są też inne metody.
Schody o szerokości 120 cm i więcej, są bardzo wygodne, mogą się tam minąć dwie osoby, a na 90 cm i mniej, jest to niewygodne. Wszystko fajnie, ale schody zajmują dużo miejsca, gdy większość ma jednak małe domy.

To samo można uzyskać na schodach drewnianych.

[d7d]

Masz zero stopni, zamiast stopnia daje się nosek, czyli jedno podniesienie.

Czyli nie wchodzi się po stopniu tylko po "podniesieniu".
Nosek w schodach to jest coś innego.

Może narysuj swoją teorią.

[Superior]

Nie ucz mnie jak nazywają się części schodów.
Swoją "wiedzę" (z wikipedii chyba) już udowodniłeś, "wyliczając"
parametry tych schodów.

Nie dość że nic nie rozumiesz,
to jeszcze gmatwasz pojęcia.
Może przeczytaj uważnie co napisałem,
kup jakąś książkę o schodach - przestudiuj temat
choćby tylko teoretycznie?
Wtedy nie będziesz potrzebował rysunku i nie będziesz mieszał w głowach potrzebującym pomocy.

[d7d]

Nosek to jest to co wystaje lub zwisa ze 'stopnia" (stopnicy) i daje efektywnie większe s.
Nie muszę kupować, wiem dobrze co jest co i jakie stopnie są wygodne a jakie nie są.
Drabina która polecałeś nie jest wygodniejsza od tych stopni.
Wąskie schody też nie są wygodne.

[MiśYogi]

Jurek, nie patrz na tę pyskówkę, tylko daj rysunek miejsca, gdzie chciałbyś mieć schody. Zrobi się rysunki i pogada o różnych wariantach.

[Jurek_Es]

Nie wiedziałem, że schody mogą tyle emocji wywołać jak będę miał projekt od pani architekt to wrócę tutaj po Waszą opinię. Dziękuję za odpowiedzi - wyklarowało się to, żeby betonu nie robić.