Rok temu kupiłam nowy kocioł - Saunier Duval Isotwin Condens35-B.
Wszystko było ok do momentu pierwszego przeglądu. Bezpośrednio po pierwszym przeglądzie (październik) czujnik w kotle zaczął pokazywać utratę ciśnienia wody. Średnio 0,3-0,4bara tygodniowo, czasem mniej, czasem więcej.
Na serwisanta czekałam do wczoraj.
Wczoraj serwisant wymienił czujnik - wydawało się, że z kotłem wszystko jest ok.
I od wczoraj straciłam 0,5bara - w jeden dzień.
Odkryłam manometr na instalacji w innym miejscu - odczyt podobny jak na piecu (różnica 0,1bara).
Nigdzie w domu, ani w piwnicy, ani na zewnątrz nie widzę żadnego wycieku.
Co to może być i dlaczego każda wizyta serwisanta pogarsza sprawę? Będę wdzięczna za każdą sugestię, bo nie ogarniam!