Witam.

Mam dylemat. Wykonawca zrobił dach ze styropapy, generalnie nie przecieka (na razie) ale po deszczu robią się kałuże. Przy wylocie do rynny dosyć duże i te na pewno są do naprawy oraz małe przy zakładkach.
Pytanie czy te mniejsze w dłuższym okresie czasu będą przeciekać?Jak można to naprawić? Czy są jakieś normy na głębokość tych kałuży czy raczej jak spadek jest odpowiedni to nie powinno tak być. Jaki powinien być spadek przy dachu płaskim ze styropapy? 1% na metr?Dodatkowo, jak Wykonawca może naprawić ten brakujący spadek przy ujściu. Oni wspominali o zerwaniu jednej warstwy bo dali za dużo.

Dziękuje za pomoc.

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	kałuże.jpg
Wyświetleń:	714
Rozmiar:	90,4 KB
ID:	437817