Bez urazy ale jezeli myslisz, ze zatrudnisz murarza, dobrego murarza ktory da Ci gwarancje i nie daj boże jeszcze mial by cos podpisac to sie grubo mylisz. Albo to bedzie edek z pod sklepu albo firma za wiecej niz zakladasz, a i to nie jest gwarancja jakosci. Firma wpadnie i wypadnie, zrobia szybko, jezeli bedziesz nad nimi stal i pilnowal (dotyczy sie tez nie firmy) to szkoda Twojego czasu. Wez sie za to sam, nie znasz tego przyslowia?: "chcesz miec dobrze to zrob to sam" - jest w 100% prawdziwe i u mnie sie sprawdza od lat.
Kase z murowania przeznacz na zrobienie plyty, bedzie szybciej i lzej. Bo robienie takich wysokich szalunkow samemu to bedzie dopiero nużące zajęcie a tak przy okazji to rurki z PP od wody nawet juz fi20 jak scisniesz szpilką fi8 to nic tego nie ruszy...
P.s. murowanie jest fajne bo dom rosnie w oczach, jak masz wszystko wymierzone i rowne bloczki to obstawiam ze sam to zrobisz w tydzien urlopu.