Napisał
tomraider
Klient miał nieprawidłowo dobrana obudowę filtra wody, istnieją na 6 , 8 i więcej barów , lub obudowa miała wadę fabryczną lub przez nieprawidłowe odkręcanie lub zakręcanie została osłabiona i pękła. Reduktor nie zabezpiecza obudowy filtra , gumowych wężyków w metalowym oplocie i innych elementów instalacji wodnej przed tzw. ,,uderzeniu wodnym'' które jest gwałtownym skokiem ciśnienia zazwyczaj po uruchomieniu wodociągu po awarii. Stale wysokie ciśnienie w wodociągach jest niezwykle rzadkie i graniczy z cudem.Ludzie płacą za kubiki wody a nie za ich ciśnienie więc wodociągi podają wodę na najniższym możliwym ciśnieniu dzięki czemu oszczędzają swój prąd, pompy ,zawory, reduktory i rury doprowadzające wodę do klienta. Zatem montując reduktor nie zabezpieczyłeś faktycznie klienta przed uderzeniem wodnym, pewnie nie zmieniłeś obudowy na bardziej wytrzymałą i nie wymieniłeś wszystkich wężyków w instalacji , tak więc dałeś mu złudne poczucie bezpieczeństwa. I pewnie wziąłeś za to pieniądze. Ja bym się taką robotą raczej publicznie nie chwalił a już na pewno nie próbował pouczać innych na FM.
pozdrawiam Tomraider.