Pożar sadzy

[martyna.ma]

Witam, posiadam piec firmy defro na węgiel. Zmagam się z problemem takim że przy każdorazowym rozpalaniu podpala się komin. Sadzy szklistej nie ma w kominie ani w piecu palone jest na min 70 stopni systemem od góry, nawet bezpośrednio po wizycie kominiarza problem występuje. Jakie mogą być przyczyny takiej sytuacji jak rozwiązać problem ? Pozdrawiam

[martyna.ma]

[martyna.ma]

[Kaizen]

A to nie są dopalajace się w kominie gazy i iskry? Pożaru sadzy z filmów to nie przypomina.

[martyna.ma]

Na początku tak myślałam i po prostu zamykalam piec i gaslo. W piecu też pojawiają się takie jak by gwiazdki na drzwiach i górnych drzwiczkach można je dotknąć i delikatnie są ciepłe jednak wczoraj pojawił się żywy ogień w kominie

[gregos11]

Cegła sama w sobie jest niepalna, proponuję porządnie wyczyścić komin.

[Bertha]

Palone ze zbyt małą ilością powietrza, w kominie odkłada się sadza jak aksamit, jak jest grubiej to zajmuje sie ogniem.

[mtdeusz]

Komin przełączył się w tryb sylwester

[martyna.ma]

On już świętuję od ok 3 miesięcy

[mtdeusz]

Na początku tak myślałam i po prostu zamykalam piec i gaslo. W piecu też pojawiają się takie jak by gwiazdki na drzwiach i górnych drzwiczkach można je dotknąć i delikatnie są ciepłe jednak wczoraj pojawił się żywy ogień w kominie

Na czubku komina ten żywy ogień?

[Superior]

Skoro niebawem po wizycie kominiarza zapala się sadza w kominie, to wniosek jest jeden.
Komin ma dość duży przekrój, a ten hochsztapler włazi na dach ze szczoteczką do zębów o maxymalnej średnicy 200mm.

Po ostatnim takim wyczynie miejscowego oszusta, będę zamawiał zestaw do samodzielnego czyszczenia komina.
I już następny klient stracony... Bida, panie, bida...

[mtdeusz]

A komin to się wogule czyści?
Ja to zaglądam do niego wtedy gdy mi popiół w wyczystce na dole komina wybije do poziomu czopucha.

[martyna.ma]

Na czubku komina ten żywy ogień?

Nie tylko w tym jednym miejscu oraz w piecu. W kominie na równo z wylotem rury z pieca do komina

[mtdeusz]

To z pieca (kotła) ogień sobie poszedł do komina.
Za mało powietrza to ogień jest długi.

[martyna.ma]

W piecu bez problemu zapalniczką idzie podpalić tą sadzę i ona zamiast zgasnąć to rozchodzi się po całej powierzchni

[martyna.ma]

[mtdeusz]

Duże ilości sadzy w piecu (kotle) ci narosło i pewnie taka pacjenczynka to możesz to podpalić zapalniczką spali się i tyle.

[martyna.ma]

Piec jest czyszczony co rozpalanie codziennie bardzo dużo czasu na to poświęcam bo jak zostanie odrobina sadzy to od razu się podpala najpierw wewnątrz kotła i od razu idzie do komina czasem bardziej czasem mniej. Komin jest na pewno czysty.

[mtdeusz]

A co to za kocioł?

[samsu]

Piec jest czyszczony co rozpalanie codziennie bardzo dużo czasu na to poświęcam bo jak zostanie odrobina sadzy to od razu się podpala najpierw wewnątrz kotła i od razu idzie do komina czasem bardziej czasem mniej. Komin jest na pewno czysty.

Witaj martyna.ma. Na załączonych zdjęciach tego nie widać o czym wyżej napisałeś a to co pokazujesz przeczy temu jak utrzymujesz. Nie możliwym jest to aby wymiennik, czopuch i komin tak szybko sadzą zarastały przy prawidłowym procesie spalania węgla od góry. Przejrzyj to sobie i skonfrontuj z tym jak ty to u siebie robisz : https://forum.info-ogrzewanie.pl/top...kot%C5%82owni/ .
Tak to powinno wyglądać a nie tak jak u siebie pokazałeś : https://forum.info-ogrzewanie.pl/top...comment=487861 .
Utrzymujesz, że sadza ci się pali a ja widzę, że tylko się żarzy od nadmiernie wysokiej temperatury. To że na wymienniku – zrozumieć jeszcze jakoś można ale to, że w kominie to już nie – musisz mieć nieszczelne połączenie kotła z kominem a może i komin jest nie szczelny.
Co do temperatury zapłonu sadzy – spróbują ją na stalowej łyżeczce w płomieniu np. kuchenki gazowej podpalić albo spróbuj nią rozpalone palenisko zasypać i obserwuj co dziać się z nią będzie a później skonfrontuj to z tym co pokazujesz i o czym napisałeś. Pozdrawiam serdecznie.