Cytat Napisał bula258 Zobacz post
Wiem że można wziąść konstruktora i sprawa załatwiona. Ale pytam czy ktoś takie wyburzenie robił u siebie. 20 lat temu nikt nie myślał o płaceniu za konstruktora tylko wystawiał szynę i domy stoja do tej pory.
Bo te w których nie wyszło popękaly albo się zawaliły i ich nie ma. Więc nie ma jak ich dać jako przykład.
Jakiś czas temu w miejscu likwidowanej ściany na parterze w bloku z wielkiej płyty dawalismy 2 x IPE 300 jako podciag więc mogę spokojnie napisać że 2 x IPE 300 napewno wytrzyma. Jako kolumny pracowały heby 300 że stopami zakotwiine do stropu poniżej posadzki. W piwnicy także puszczaliśmy heby 300 od stropu do płyty fundamentowej.
Caly proces wyglądał tak: najpierw strop poparty na sztycach szalunkowych po jednej i drugiej stronie ściany a także ponizej w piwnicy. Następnie wyburzenie ściany i montaż pociągu wraz z podporami. Klinowanie podciagu do stropu. Wyciągnięcie sztyc.