Witam, forumowicze

  • Jest to mój pierwszy post na forum
  • Wraz z żoną szukamy porady dotyczącej naszej nieruchomości na rynku w Warszawie i okolicach.


Teraz konkretniej.

Trochę o naszej sytuacji.

Mamy po 26 lat. Oboje pracujemy. Na razie nie mamy dzieci ale planujemy mieć za jakieś 2-3 lata.

Mamy uzbierane ok. 160 000 zł.
Miesięcznie możemy odłożyć ok. 3500 - 4000 zł.

Od dłuższego czasu oglądamy nieruchomości w okolicach Warszawy (+/- 30 km).

Oboje wychowaliśmy się w domach jednorodzinnych w małych miejscowościach.
Nasze poszukiwania skupiliśmy głównie na rynku wtórnym (mieszkania do wprowadzenia oraz te do kapitalnego remontu).

Oszacowaliśmy sobie, że maksymalna kwota kredytu jaką byśmy chcieli wziąć to 250 000 zł. Wliczając wkład własny i kredyt chcielibyśmy mieć gotową nieruchomość do zamieszkania w ciągu 12 m-cy do kwoty max. 400 000 zł

Parametry mieszkania:
- 3 pokoje
- min 50 m2
- balkon
- garaż (lubię majsterkować )
- winda

  • Mieszkania z rynku pierwotnego - mamy takie na oku - 400 000 zł za stan deweloperski + trzeba jeszcze wykończyć - opcja przekracza nasze założenia finansowe
  • Mieszkania z rynku wtórnego - cały czas szukamy, oglądamy. Martwią nas kwoty czynszu bo jest on w okolicach 450 - 700 zł.
  • Segmenty (ok.100 m2) - tutaj kwoty ok 550 tys zł za stan deweloperski - opcja przekracza nasze założenia finansowe


Poszukiwania trwają już jakiś czas. W międzyczasie zainteresowaliśmy się opcją zakupu działki i budowy domu w technologii prefabrykatów (keramzyt).
Zakup działki i potraktowanie jej jako wkładu własnego, następnie postawienie domu w technologii prefabrykatów - tutaj pytanie dla znawców tematu. Czy taki domek ze standardowym wykończeniem (do 140 m2) można postawić w kwocie do 300 000 zł ?
W przypadku domu zaryzykowalibyśmy kredyt na 300 000 zł.

W zakładanej okolicy są działki (ok. 1000 m2) do 100 000 zł, do 150 000 zł można kupić działkę w dobrze pasującej nam lokalizacji.
Zakładając zakup działki za 100 000 zł, zostaje nam 60 000 zł.


Sensowny wydaje się zakup mieszkania z rynku wtórnego do 400 000 zł i odkładanie założonej kwoty. Szacując, po roku można by odłożyć 50k zł, 200k w ciągu 4 lat. Tylko, pewnie za te 4 lata ceny pójdą w górę i nie będzie nas stać na zakup działki i postawienia domku.

Szukamy od Was porady, wskazówki ponieważ ciągle jesteśmy w błędnym kole a chcemy podjąć jakąś decyzję. Przestudiowaliśmy mnóstwo poradników, w których opisywane były dobre praktyki zakupu nieruchomości oraz wzięcia kredytu, popytaliśmy znajomych - wszyscy głownie mieszkanie / segment. Mamy wahania co do wzięcia kredytu - głównie ze względu na możliwość wzrostu stóp procentowych i pękniecie bańki (o ile jest). Ponadto martwi nas fakt włożenia takiej kwoty > 400 000 zł w mieszkanie lub > 550 000 zł w segment gdzie nadal nie jest to dom jednorodzinny.

Prosimy o poradę lub wskazówki w którym kierunku uderzyć lub co zmienić w naszych założeniach i podejściu.