Dzień dobry,

pół roku użytkuję zakupiony dom. Ogrzewanie za pomocą tytułowego pieca gazowego, dwufunkcyjnego.
Wszystko działało OK do czasu przeglądu jaki zamówiłem.
Po przeglądzie wysiadła elektroda dająca iskrę - kolejna wizyta, wymiana i pozornie wszystko OK. ALe...
No własnie, teraz piec chodzi w jakimś dziwnym trybie - 15 minut pracy, 10 minut przerwy. I tak w kółko aż osiągnie zadaną temperaturę 22 C (auraton)
Wcześniej, po nocy piec chodził w sposób ciągły aż osiągnął żądaną na czujniku pokojowym temperaturę.
Róznicę 1,5 C (spadek po nocy) osiągał w ciągu 1,5h. Teraz zajmuje mu to nawet 4 godziny.
Podniosłem temperaturę ale kosztem są gorące kaloryfery i chyba zwiększone żużycie gazu.
Czy to jakiś nieznany mi tryb pracy czy jakiś feler?
Dziękuję za wszystkie sugestie!

Mirek