Tanie wakacje w Ameryce Łacińskiej.

[Superior]

Hej wszystkim globtroterom.

Od dłuższego czasu z żoną, nosimy się z zamiatem pojechania na jednotygodniowe wakacje do Meksyku.
Niestety są one dość drogie.
Nie chcemy jechać na własną rękę, bo i języka nie znamy i boimy się.
Wolelibyśmy pojechać z jakimś biurem podróży.

Czy wie ktoś coś, o jakichś zniżkach?
O generalnie tanich wakacjach w Meksyku?
Był tam ktoś?

[Superior]

w górę

[Chef Paul]

W Meksyku byłem kilkukrotnie, (jednak już dość dawno temu), nie na wakacjach ale w ramach szkolenia kucharzy (jako instruktor) i wymianie doświadczeń zawodowych.
W dzisiejszych czasach, (zrobiło się ciut niebezpieczniej), polecam pobyt (wakacje) w resortach zamkniętych tylko dla turystów.

[Indy*go]

Chef Paul ma rację - oficjalne dane wskazały, że 2019 był najbardziej brutalnym rokiem we wspólczesnej historii Meksyku, ale tez miejsca typowo turystyczne, kurorty są w miare bezpieczne, więc jechać! Może warto rozważyć dłuższy pobyt? Tydzień to akurat wychodzi na zmianę czasu, różnica 7 godzin, przyzwyczaicie sie i pora pakowac walizki z powrotem Co jeszcze. Teraz jest wysoki sezon, więc raczej tanio nie bedzie, zwłaszcza w okresie naszych ferii zimowych (mazowieckie!) - ceny w polskich biurach ładnie wtedy rosną. Warto rozejrzec się za wyjazdem z biur niemieckich. Sama korzystałam z Bon Voyage i warto do nich zadzwonić, bo oferta na stronie nie zachęca, ale potrafią coś znaleźć. Kiedys miałam od nich dobrą oferte na BN z wylotem z Wawy! El Mundo też ma Meksyk w swojej ofercie. I chyba wakacje.pl oraz Rainbow. Na dobre ofery trzeba niestety polować, bo ceny potrafią się zmienić kilka razy w ciagu doby. Wybierając hotel zwróćcie uwagę na plaże przy hotelach - niektóre sa wciąż kiepskie po Katarinie. A poza tym to piekne miejsce, zabytki kultur prekolumbijskiech (Chichen Itza), kapiele w cenotach (warto kupic taką wycieczkę od lokalesów), pływanie z rekinami wielorybimi czy nurkowanie z bull sharkami - co kto lubi...

[Superior]

Właśnie dlatego chcemy jechać

Znaleźliśmy coś takiego:
Price in UK: 7 days mexico holiday for 2 person: £606.
Cena w PL: 10 dni wakacje w Meksyku: 14.000 zł

Czy warto najpierw polecieć do GB i stamtąd do Mexyku?
Czy to trzeba mieć angielskie obywatelstwo?
Czy też za zaszczyt bycia polskim obywatelem zapłacić prawie pięć razy więcej w Polsce?

Za Chiny Ludowe nie wiemy jak to ugryźć.
Poza tym marzą nam się też Hawaje na dwa tygodnie, ale to później.

[Indy*go]

Wakacje spokojnie możesz kupić, nie musisz miec obywatelstwa. Jesli jednak lot jest z Londynu, pewnie bedziesz musiał sam kupic doloty w obie strony i miec ewentualnie na uwadze czy nie trzeba bedzie zmienic lotniska. Nie ma z tym problemu, bo sa autobusy między lotniskami, ale trzeba to zgrabnie zgrac czasowo.
Co do cen, to niestety płacimy i to coraz więcej Jeszcze 2 lata temu za dzisiejszy tydzień mozna była kupić dwa. Gdzieś czytałam, że firmy postawiły na strategię - wozimy mniej, ale drożej. Bilety na wyszukiwarkach też z Polski droższe. Ostatnio szukałam na interesujący mnie kierunek i na polskim skyscanerze bilet na ten sam lot (data, godziny, linia) były ponad 3 stówy droższy niż na skanerze szwedzkim! Tłumaczono mi, że szwedzki turysta jest pożądany, bo na miejscu wyda więcej, więc do biletu się dopłaca. Hm...

To chyba tyle ode mnie. Lec i spełniaj marzenia. Podróżę to jedyna rzecz na którą wydajemy pieniądza, a stajemy się bogatsi!
Byle jednak nie za dużo tych pieniędzy!

[Superior]

Tłumaczono mi, że szwedzki turysta jest pożądany, bo na miejscu wyda więcej, więc do biletu się dopłaca. Hm...

To chyba tyle ode mnie. Lec i spełniaj marzenia. Podróżę to jedyna rzecz na którą wydajemy pieniądza, a stajemy się bogatsi!
Byle jednak nie za dużo tych pieniędzy!

Dziękuję Ci bardzo za wsparcie i doping.

Co do cen...

Te różnice są koszmarnie upokarzajce...

Jak Polak czuję się fatalnie. 14000 zł za dziesięciodniowe wakacje!